Włókniarz zaskoczył Polonię i zgarnął pierwsze punkty

Przed rozpoczęciem meczu odbyła się sympatyczna uroczystość odznaczenia wieloletniego działacza Włókniarza Józefa Sekrety Złotą Honorową Odznaką PZPN, którą wręczył przy aplauzie publiczności wiceprezes Włókniarza Stanisław Sawczak. Spotkanie lepiej rozpoczęli goście, ale w 10. min Belica się pomylił. 3 min później Dasiak dograł piłkę do Wichowskiego, a ten głową trafił do siatki. Goście nacierali, a miejscowi starali się odgryzać kontrami. W 32. min po faulu na Ulatowskim ładnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Kołodziej i był remis. Gospodarze szybko odpowiedzieli za sprawą Pawła Niemienionka, który wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem gości. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się prowadzeniem Włókniarza gola zza pola karnego strzelił Miazgowski. Druga część rozpoczęła się w sposób wymarzony dla miejscowych. W 49. min Kowalski posłał piłkę w okolice pola karnego gości, do kozłującej futbolówki wychodził Buchla ale ubiegł go P. Niemienionek, minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Przyjezdni nie mając nic do stracenia coraz bardziej się odkrywali i mogli kilkakrotnie zostać skarceni. Precyzji brakowało jednak Kozołubskiemu.

WŁÓKNIARZ MIRSK - POLONIA TRZEBNICA 3:2 (2:2)

Bramki: 1:0 Wichowski (13), 1:1 Kołodziej (32), 2:1 P. Niemienionek (34), 2:2 Miazgowski (41), 3:2 P. Niemienionek (49). Żółte kartki: P. Niemienionek, Kozołubski oraz Marduła, Belica, Waliszczak, Ciosek. Sędziowali: Tomasz Zieliński oraz Marcin Tutka i Sebastian Szukalski (Wałbrzych). Widzów: 250.

WŁÓKNIARZ: Matuszak - Dołęga, Kowalski, Ł. Niemienionek, P. Grygiel, Przybyło, Dasiak (83 Becker), P. Niemienionek (60. Badura), Juźwik (70 Kozołubski), Wichowski, D. Grygiel (90 Pogodziński).

POLONIA: Buchla - Waliszczak, Suder, Nawrot, Marduła, Miazgowski, Kołodziej, Ulatowski, Bucki (62 Kowalski), Ciosek, Belica.

GB