"Pilar" zagrał w Widzewie

Maciej Pilarowski wystąpił dzisiaj w sparingu MKS Tuszyn - Widzew Łódź. Zawodnik reprezentujący przez ostatnie półrocze Karkonosze Jelenia Góra, rozegrał dla Widzewa ponad 60 minut. - Wyszedłem w podstawowej jedenastce, ale w 39-ej minucie musiałem opuścić murawę, bo zostałem uderzony w kolano. Wróciłem na boisko w II połowie, trener Witold Obarek dał mi jeszcze pograć przez 20-25 minut - informuje piłkarze. - W pierwszej połowie występowałem na środku pomocy, po zmianie stron operowałem nadal w tej formacji, tyle że na prawej stronie. To nie moja pozycja, mimo to uważam, że spisałem się nieźle i chyba nie powinno być większych zastrzeżeń do mojego występu - dodaje popularny Pilar. Dodajmy, że mecz w Tuszynie wygrał Widzew 2-0.
Możliwe, iż jeśli Maciek nie porozumie się z łódzkim klubem to powróci temat jego gry przy Złotniczej. - Tak, to prawda trener Artur Milewski kontaktował się ze mną. Są też oferty z Bystrzycy Kąty Wrocławskie i Orkana Szczedrzykowice, ale nie potrafię jeszcze określić jaką decyzję podejmę. Póki co czekam na kolejny sparing Widzewa i rozmowę z trenerem Obarkiem, wtedy będę mógł coś więcej powiedzieć o mojej przyszłości - zdradza Pilarowski.

Piotr Kuban