W Miłkowie emocje do ostatnich sekund

Spodziewanych emocji dostarczył mecz na szczycie grupy II B-klasy w Miłkowie, gdzie miejscowy Energobest podjął Orła Mysłakowice. Stawka spotkania była niebagatelna, zwłaszcza dla gości, którzy musieli wygrać, by realnie liczyć się w walce o A-klasę.
Do przerwy lepiej na boisku prezentowali się mysłakowiczanie, ale bramkę zdobyli miejscowi. W 31-ej minucie Patryk Skowron wykorzystał złe ustawienie Jakuba Szymańskiego i przelobował go uderzając piłkę głową. Do przerwy 1-0, a emocje rozpoczęły się po zmianie stron. Nie mający nic do stracenia piłkarze Orła odkryli się, co powinni wykorzystać gracze Energobestu, jednak zabrakło im precyzji i zimnej krwi. Pluć w brodę może sobie zwłaszcza Skowron, który dwa razy trafił w poprzeczkę. Raz obił bramkę też Kamil Bratek. Ze strony gości najgroźniej było po główce Dawida Zielińskiego, ale utracie bramki zapobiegł Adam Niciński zbijając futbolówkę na poprzeczkę.
W 86-ej minucie w polu karnym gospodarzy faulowany był Wojciech Jardel, przynajmniej tak uznał arbiter, bo gospodarze nie do końca zgodzili się z jego decyzją. Jedenastkę na bramkę zamienił Filip Błaszczyk. Rozstrzygnięcie meczu zapadło w jego ostatniej akcji, a działo się to w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Z rzutu wolnego dośrodkował Marcin Pożoga, a celną główką trzy punkty Orłowi zapewnił Zieliński.
Dodajmy, że podczas meczu sędzia Lesław Olejarczyk pokazał trzy czerwone kartki. W zespole gości zobaczyli je Piotr Kafel i Kamil Szczepkowicz, natomiast wśród gospodarzy ukarany został Marcin Rosek.

ENERGOBEST: Niciński - Bartoszewicz, Bińczyk, Bratek (90' Radkiewicz), Ługowski, Rosek, Skowron, Stelmach, A. Szymczyk (15' Bukowski), K. Szymczyk, Wawrzyniak.
ORZEŁ: Szymański - Błaszczyk, Jardel, Kafel, Klempouz (46' Pasha), Kogut (50' Stylski), Miro - Figueras (75' Kniżatko), Pożoga, Szczotka (80' Szczepkowicz), Szpak, Zieliński.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban