Podział punktów w IV-ligowym hicie kolejki

W najciekawiej zapowiadającym się meczu 21. kolejki dolnośląskiej czwartej ligi Miedź II Legnica zremisowała z STK GKS Kobierzyce 2-2.[more]

Mecz zapowiadał się niezwykle atrakcyjnie. Zespół z Kobierzyc wiosną sprawia bowiem bardzo dobre wrażenie, a legniczanie wciąż są niepokonaną ekipą w lidze. Gospodarze przystąpili do meczu z Krawczunem i Wojciechowskim w składzie. Obaj w poprzednim meczu z AKS otrzymali czerwone kartki. Przedstawiciele Miedzi dysponując nagraniem wideo oraz pisemnym oświadczeniem arbitra o popełnionym błędzie odwołali się od tej sytuacji. Kary w środku minionego tygodnia zostały anulowane. Legniczanie rozpoczęli zgodnie z planem. Już w pierwszej minucie Krawczun skierował piłkę do bramki, ale asystent zasygnalizował pozycję spaloną i gol nie został uznany. Nie zrażeni piłkarze trenera Piotra Jacka wciąż atakowali. W 5. min w sytuacji sam na sam z Kornym znalazł się Zatwarnicki i strzałem w długi róg otworzył wynik. Stracony gol nie podłamał kobierzyczan. Piłkarze trenera Marcina Krzykowskiego błysnęli skutecznością. W 20. min pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Kaczmarek i był remis. Kilka minut później bramkarza STK GKS po strzale głową Zielińskiego uratował słupek. To się zemściło 12 min później kiedy wślizgiem Rokicki wepchnął piłkę do siatki miejscowych. - Dwa strzały i dwie bramki - kręcił głową Adam Szymańczyk, kierownik Miedzi. Druga część rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. 180 sek po wznowieniu gry Jaworski faulował Zatwarnickiego w polu karnym i wskazał na wapno. Do piłki podszedł Wojciechowski, po którego strzale piłka odbiła się od dwóch słupków i wpadła do siatki. Kilka minut później wynik mógł odwrócić Zieliński, lecz w dogodnej sytuacji przestrzelił. Później jednak dominacja gospodarzy nie była już tak wyraźna. STK GKS postawił się i mecz był jeszcze bardziej interesujący. Okazje do zmiany wyniku miały obie strony. W zespole gości precyzji zabrakło Jaworskiemu i Bartkowowi. Natomiast 4 minuty przed końcem piłkę meczową miał Kuśnierz. Piłkarz Miedzi przegrał jednak sytuację sam na sam z Kornym. - Miałem mocno przebudowaną jedenastkę. Staraliśmy się grać w piłkę i myślę, że nie wyszło nam to najgorzej. Sumarycznie wynik jest sprawiedliwy. Mamy jednak niesmak, bo rzutu karnego dla gospodarzy być nie powinno. Chyba nie zadziałała komunikacja na linii sędzia główny - asystent. Nie tylko naszym zdaniem, ale także wielu obserwatorów faul miał bowiem miejsce przed polem karnym - ocenił Marcin Krzykowski, trener STK GKS. - Goście po przerwie zaprezentowali się dużo lepiej niż w pierwszej połowie. Mimo tego uważam, że był to dla nas mecz do wygrania. Gratuluję zespołowi z Kobierzyc remisu i życzę powodzenia w kolejnych meczach - zakończył Adam Szymańczyk, kierownik Miedzi.

MIEDŹ II LEGNICA - STK GKS KOBIERZYCE 2:2 (1:2)

Bramki:
1:0 Zatwarnicki (5), 1:1 Kaczmarek (20), 1:2 Rokicki (32), 2:2 Wojciechowski (48-karny).
Żółte kartki: Wosiek, Ciunowicz oraz Ulatowski, Bielski, Rokicki.
Sędziowali: Przemysław Bartoś jako główny oraz Krzysztof Świderski i Jacek Mazur (Wałbrzych).
Widzów:100.

MIEDŹ II:Bledzewski - Księżniakiewicz, Wosiek, Ciunowicz, Oleksa, Krawczun (63 Murawski), Wichłacz, Zatwarnicki (88 Wójcik), Wojciechowski, Wasilewski (78 Kuśnierz), Zieliński.
STK GKS: Korny - Jaworski, Bielski, Wołczek, Kaczmarek, Szefner, Żak, Rokicki, Zgoda (89 Wroński), Ulatowski, Bartków.

(GB)