Lotnik lepszy od kolejnego IV-ligowca

2-0 powinni prowadzić po pięciu minutach piłkarze Lotnika Jeżów Sudecki z BKS-em Bolesławiec i nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia, iż tak się nie stało, bo już w pierwszej minucie Maciej Suchanecki nie trafił do pustej bramki z 10 metrów, a kilka chwil później podobnie zachował się Damian Górgul, z tą różnicą, że stał o połowę bliżej i uderzał piłkę głową. W obu akcjach idealne pozycje strzeleckie swoim kolegom wypracował Filip Pieńkowski.
Gola jeżowianie zdobyli w 17-ej minucie. Dalekim prostopadłym podaniem Górgula obsłużył Łukasz Bizoń, a napastnik Lotnika bez problemu przelobował Rafała Golbę. Do przerwy więcej goli już nie było, brakowało też okazji do ich zdobycia, zwłaszcza po stronie BKS-u.
Po zmianie stron IV-ligowcy osiągnęli przewagę w polu, a jej efektem był gol na 1-1. Zdobył go z rzutu karnego Piotr Dzięgleski. Jedenastkę wywalczył Emmanuel Ohagwu, którego przewrócił w 16-tce Tomasz Madej. Działo się to w 65-ej minucie, 10 minut później Lotnik ponownie objął prowadzenie. Podopieczni trenera Marka Herzberga ładnie rozegrali piłkę przed linią pola karnego. Suchanecki sprytnie oddał ją do Kamila Bojanowskiego, a ten huknął nie do obrony z narożnika 16-tki bolesławian.
Końcówka meczu to całkowita dominacja BKS-u. Ekipa trenera Andrzeja Kisiela zamknęła graczy Lotnika na ich połowie, ci jednak mądrze się bronili, albo mieli szczęście jak w 81-e minucie, gdy Kacper Wojciechowski z trzech metrów posłał piłkę obok słupka. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną jeżowian, którzy w ciągu tygodnia pokonali dwie IV-ligowe drużyny, Granicę Bogatynia 3-2 i BKS 2-1.

LOTNIK: Maćkowski - Kocot, Bizoń, Białkowski, Góral, Madej, Wyka, Niemirski, Pieńkowski, Suchanecki, Górgul. Rezerwowi: Gawlik, Bojanowski, Okoniewski.
BKS: Golba - Wakulski, Zapiór, Dudkiewicz, Pazio, Dzięgleski, Kosior, Kapusz, Bochnia, Pawlusiński, Ohagwu. Rezerwowi: Łokaj, Wojciechowski, Ziółkowski, Czernatowicz, Borzymek, Kraśnicki.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban