Zasłużona wygrana Karkonoszy w Dzierżoniowie

Z dobrej strony pokazali się dzisiaj w Dzierżoniowie piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Nasz zespół pokonał miejscową Lechię 3-1, dodajmy w pełni zasłużenie, a sytuacji na kolejne bramki dla biało - niebieskich nie brakowało.
Mecz na boisku dzierżoniowskiego OSiR-u był względnie wyrównany. Częściej przy piłce byli gospodarze, ale zupełnie nie przekładało się na sytuacje bramkowe, te tworzyli sobie jeleniogórzanie. Pierwszą już w 5-ej minucie miał Maciej Firlej, ale zamiast uderzać piłkę z dogodnej pozycji, próbował ją podać do jednego z partnerów. Po kwadransie ponownie młodszy z braci Firlejów mógł otworzyć wynik, jednak dał wykazać się bramkarzowi Lechii. Chwilę później z niegroźnym urazem boisko opuścił Marcin Pacan, a w jego miejscu trener Artur Milewski wystawił do gry Tomasza Palimąkę. W 26-ej minucie właśnie Palimąka ładnym prostopadłym podaniem uruchomił Firleja, który znów musiał uznać wyższość bramkarza miejscowych.
Po pół godzinie gry groźną sytuację stworzyli sobie piłkarze wicelidera III ligi dolnośląsko - lubuskiej i od razu zamienili ją na gola. W pole karne Karkonoszy dośrodkował Piotr Pietkiewicz, a Filip Barski celną główką pokonał Łukasza Kłobuckiego.
Pięć minut później było już 1-1, gdyż po centrze z rzutu rożnego, Adrian Leśniarek dotknął piłki ręką we własnej 16-tce. Rzut karny na gola zamienił Łukasz Kowalski.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W 52-ej minucie daleką prostopadłą piłkę Kowalskiemu posłał Mateusz Firlej. Doświadczony napastnik KSK wykorzystał niezdecydowanie obrońców i bramkarza rywali, popisując się efektownym lobem. Bliski podwyższenia wyniku był w 60-ej minucie Tobiasz Kuźniewski, ale nieznacznie chybił w sytuacji sam na sam. Po pięciu minutach goście już cieszyli się z trzeciego gola, bo z jedenastu metrów nie pomylił się Maciej Firlej. Dodajmy, że rzut karny był bezdyskusyjny, a sprawcą przewinienia na Palimące był Damian Korkuś.
Dwubramkowe prowadzenie biało - niebiescy bez problemu utrzymali do ostatniego gwizdka sędziego. Mógł je podwyższyć m.in. Kuźniewski, ale bramkarz Lechii nie dał się zaskoczyć i obronił jego strzał z rzutu wolnego.
Następne spotkanie Karkonosze rozegrają 28 lutego 2015 w Wałbrzychu. Ich rywalem będzie II-ligowy Górnik. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 12:30.

KSK: Kłobucki - Pacan, Pilarowski, Wawrzyniak, Mateusz Firlej, Mielnik, Kuźniewski, Sareło, Maciej Firlej, Kowalski, Machowski. Rezerwowi: Palimąka, Statkowski, Szramowiat, Wersocki.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban