Wielka strata Karkonoszy

Przynajmniej w rundzie wiosennej kibice Karkonoszy Jelenia Góra nie zobaczą w akcji jednego ze swoich ulubieńców, czyli Kazimierza Hamowskiego, który ze względu na nawał obowiązków rodzinnych i zawodowych zdecydował się zawiesić swoją przygodę piłkarską. - Nie zamierzam występować w jakimkolwiek innym klubie, jeżeli ponownie założę buty piłkarskie i wznowię treningi to tylko w Karkonoszach. Zapewniam też, że w rundzie wiosennej będę dopingował kolegów z trybun stadionu przy Złotniczej - zapewnia popularny Kaziu.

Piotr Kuban