Wygrywanie wchodzi w krew koszykarkom Karkonoszy

Bardzo dobrze w grupie drużyn walczących o utrzymanie w I lidze spisują się koszykarki Karkonoszy Jelenia Góra. Nasz zespół, co prawda nie bez kłopotów, ale pokonał Mon-Pol Płock 51-45.
Team z Mazowsza to najlepsza ekipa z grupy A, jednak trudno było w to uwierzyć obserwując poczynania płocczanek w pierwszej połowie. Zaskoczyła zwłaszcza ich nieporadność w drugiej kwarcie, którą gdyby nie dwa punkty Wierzbickiej zdobyte na sekundę przed przerwą, zakończyłyby z dorobkiem trzech oczek.
W drugiej połowie Mon-Pol wrócił do gry, a tym razem to nasz zespół długo nie mógł się odnaleźć. Ostatnia ćwiartka to walka kosz za kosz, dopiero w ostatnich dwóch minutach Karkonosze opanowały sytuację i zapewniły sobie pełną pulę.
Kolejne dobre spotkanie w jeleniogórskich szeregach rozegrała Joanna Pawlukiewicz. Wychowanka Karkonoszy zdobyła 18 punktów i to głównie dzięki jej opanowaniu pod koszem przeciwnika, miejscowi kibice opuszczali halę Szkoły Podstawowej nr 10 w dobrych nastrojach.

MKS MOS KARKONOSZE JELENIA GÓRA - MON-POL PŁOCK 51-45 (13-9, 13-5, 8-16, 17-15)

KARKONOSZE: Myślak - 8, Krygowska - 8, Paradowska - 12, Kwietoń, Smajda - Młodnicka - 2, Stasiuk - 3, Pawlukiewicz - 18.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban