Krótka przygoda KPR-u z Pucharem Polski

Już w pierwszej minucie Jelena Bader otworzyła wynik meczu KPR Jelenia Góra - Vistal Gdynia. Gospodynie utrzymały je do piątej minuty, chwilę później po bramkach Anety Łabudy i Joanny Kozłowskiej VIstal objął prowadzenie 2-1. W ósmej minucie do remisu doprowadziła jeszcze Mariola Wiertelak. Jak się okazało był to ostatni korzystny wynik dla żółto - niebieskich, bo w następnej akcji Iwona Niedźwiedź trafiła po raz trzeci dla gdynianek i od tej pory jej ekipa nie oddała już prowadzenia do ostatniej syreny.
Pierwszą połowę Vistal wygrał 15-9, po zmianie stron drużyna prowadzona przez Pawła Tetelewskiego kontrolowała przebieg wydarzeń na parkiecie, stopniowo powiększając swoją przewagę, co nie było w smak kibicom KPR-u. Na otarcie łez pozostało im kilka ciekawych akcji w wykonaniu ich pupilek. Jak zawsze podobać mogła się zawziętość i zaangażowanie Małgorzaty Buklarewicz, fantastyczne bramki po akcjach ze skrzydła zdobyła Ola Uzar. Niestety było to za mało na wicelidera PGNiG Superligi i to właśnie team z Gdyni awansował do 1/4 finały Pucharu Polski, a jeleniogórzanki mogą się już skupić na walce o ligowe punkty.

KPR JELENIA GÓRA - VISTAL GDYNIA 26-35 (9-15)

KPR: Kozłowska, Janik - Wiertelak - 3, Grobelska - 3, A. Mączka - 2, Uzar - 4, Tomczyk - 1, Buklarewicz - 6, Jasińska, Oreszczuk - 1, Winiarska, Dąbrowska - 2, Bader - 4, Michalak.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban