Strzegomski AKS powstrzymał KS Polkowice

Punkt jest sukcesem piłkarzy trenera Jarosława Krzyżanowskiego, którym jako jedynym obok drużyny z Legnicy udało się urwać punkty wiceliderowi. AKS ambitnie walczył z faworyzowanym rywalem w każdym sektorze boiska w Jaworzynie Śląskiej. Ta postawa została wynagrodzona w 55. minucie. Wówczas z rzutu wolnego piłkę w pole karne wstrzelił Fojna, najwyżej wyskoczył do niej Serweciński i zrobiło się 1:0. Drużyna trenera Jarosława Pedryca wyrównała kwadrans przed końcem, także po stałym fragmencie gry. Na listę strzelców wpisał się Wacławczyk. - Ten mecz w ogóle nie powinien się odbyć. Boisko nie nadawało się do gry, co potwierdziły kontuzje zawodników obu drużyn. Moi piłkarze nie mieli możliwości pokazania tego, co potrafią, czyli gry technicznej. Był to mecz walki, a o wyniku decydował przypadek. Na takich boiskach nawet w A klasie nie powinno rozgrywać się spotkań o ligowe punkty - podsumował Jarosław Pedryc, trener KS. - Dziękuję chłopakom za wielką determinację. Nastawiliśmy się na walkę od pierwszej do ostatniej minuty spotkania - powiedział Jarosław Krzyżanowski, szkoleniowiec AKS.

AKS STRZEGOM - KS POLKOWICE 1:1 (0:0)

Bramki: 1:0 Serweciński (55), 1:1 Wacławczyk (74).
Sędziował: Kamil Wieliczko (Jelenia Góra).
Widzów: 150.

AKS: Kretkowski - Chmura, Bęś (Gawlak, Krupnik), Serweciński, Sabat, Bober, Sobczak, Domaradzki, Fojna, Demirow (Rogowicz), Dobrowolski (Nitarski).
KS: Primel - Zawadzki, Szymik, Wacławczyk, Drzazga (80 Jurak), Bancewicz, Szuszkiewicz, Kaliciak, Sworacki (77 Karpiński), Kasiński (65 Dziadowicz), Fryzowicz.

(GB)