Porażka Orkana w Starym Śleszowie

Losy meczu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. Jako pierwsi z bramki cieszyli się gospodarze, gdyż już w 9. minucie na listę strzelców wpisał się Kiełcz. W 17. minucie wyrównał Piechuta. Ten sam piłkarz w kolejnych sytuacjach nie wykorzystał dwóch znakomitych sytuacji. To się zemściło w 34. minucie kiedy po kapitalnej akcji I. Janiuka wynik ustalił Kiełcz. Po zmianie stron Orkan walczył o remis, ale bił głową w mur. W najlepszej sytuacji w 67. minucie znalazł się Ogórek, ale w sytuacji sam na sam z bramkarzem LKS strzelił obok bramki. - W ostatnim czasie rozdajemy sporo prezentów. Musimy popracować nad defensywą, bo inaczej w meczu z Miedzią będziemy mieli duże problemy - przewidywał Ryszard Kwiatko, kierownik Orkana.

LKS STARY ŚLESZÓW - ORKAN SZCZEDRZYKOWICE 2:1 (2:1)

Bramki: 1:0 Kiełcz (9), 1:1 Piechuta (17), 2:1 Kiełcz (34).
Żółte kartki: Wójcicki, Niełacny oraz Rosa, Ogórek, Kula, Kontraktewicz.
Sędziował: Krzysztof Dłużniak (Wałbrzych).
Widzów: 150.

LKS: Sz. Janiuk - Iwan, Dudziak, Wójcicki, Robak, I. Janiuk, Siwiński, Siwik (61 Furmanek), Banach, Kiełcz (76 Chmiel), Wójcik (80 Niełacny).
ORKAN: Andruszczyszyn - Syska, Babeczko, Kłak, Kula, Śliwiński (46 Wyżga), Ogórek, Majka, Rosa (65 Kontraktewicz), Zieliński (78 Kusto), Piechuta (58 Kociszewski).

(GB)