Kloc katem kobierzyckiego GKS-u

Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili już 2:0 po strzałach Jaworskiego oraz Rybińskiego. Ten drugi wykorzystał rzut karny. Wydawało się, że kobierzyczanom nic złego stać się nie może. Tym bardziej, że tworzyli oni kolejne sytuacje. Najlepszych nie wykorzystali Szefner, Biały, Rybiński oraz Pisklak. - Nie wiem co się działo z nami w pierwszej połowie. Daliśmy się zdominować rywalowi i mogliśmy przegrywać wyżej - przyznał Jacek Kaletowski, prezes Zjednoczonych. W drugiej połowie jego piłkarze grali już dużo lepiej. Bohaterem był Kloc, który popisał się klasycznym hat-trickiem i zapewnił swojej drużynie wygraną. - Niestety wciąż mamy kłopoty ze skutecznością. Z drugiej strony prowadząc 2:0 u siebie nie powinniśmy tego wypuścić. Jesteśmy w ciężkiej sytuacji - martwił się Marcin Krzykowski, trener STK GKS.

STK GKS KOBIERZYCE - ZJEDNOCZENI ŻARÓW 2:3 (2:0)

Bramki: 1:0 Jaworski (17), 2:0 Rybiński (39-karny), 1:2 Kloc (55), 2:2 Kloc (72), 2:3 Kloc (80).
Żółte kartki: Bartków, Tatko oraz Drąg.
Sędziował: Kamil Wieliczko (Jelenia Góra).
Widzów: 100.

STK GKS: Dąbrowski - Kaczmarek, Jaworski, Sekunda, Fitas (80 Zgoda), Szefner, Żak, Pisklak (60 Morawski), Biały, Bartków (75 Wroński), Rybiński (70 Tatko).
ZJEDNOCZENI: Hruszowiec - Drąg, Marszalek, Chłopek, Ciupiński, Koluśniewski (46 Uszczyk), Pietruszka, Kołodziej, Dubicki, Kloc (90 Baziak), Zyl (76 Jernutowski).

(GB)