Mecz na szczycie B-klasy dla Olimpii II Kamienna Góra

Spore emocje zapowiadały się w niedzielę w Leszczyńcu, gdzie na mecz z Amfibolitem zawitała Olimpia II Kamienna Góra. Jak się okazało nie była to miła wizyta dla gospodarzy, bo kamiennogórzanie pewnie pokonali gospodarzy 3-0 i utrzymali pozycję wicelidera.
Mecz ustawiły dwa szybko zdobyte przez gości gole. Najpierw na listę strzelców wpisał się Kiełbasa, a po chwili jego wyczyn skopiował Wiczorek. Z drugiej strony postraszył Budę Furtak, a przyjezdni mogli mówić o pechu przy strzale Tataraty, który trafił tylko w poprzeczkę.
Losy spotkania rozstrzygnęły się w 55-ej minucie, gdy Leja po zagraniu Stefańskiego skierował piłkę do własnej bramki. Końcówka meczu przebiegła w bardzo nerwowej atmosferze. Sporo było fauli i nieczystych zagrań. W jednej z akcji Rosłan uderzył rywala w twarz, wydaje się, że przypadkowo, ale sędzia Marcin Urbaniak wyjął czerwony kartonik i ostatnie 20 minut piłkarze z Kamiennej Góry grali w osłabieniu, co nie przeszkodziło im utrzymać wysokie prowadzenie.

AMFIBOLIT: Kacalak - Łyczek (56' Tarasek), Wielosik, Leja, Morański, Waśko, Kluska, Furtak, J. Ciszek, Maciejowski (87' Ł. Ciszek), Janur.
OLIMPIA II: Buda - Furmanek, Wąchała, Wrona, Domin (46' Kraszewski), Stefański, Rosłan, Tatarata, Kiełbasa, Wieczorek (46' Powiertowski), Gryzło (19' Koszkul).

Piotr Kuban
Foto: PK