Wielki powrót juniorów młodszych Karkonoszy

Znakomity występ zanotowali juniorzy młodsi Karkonoszy Jelenia Góra. Nasz zespół przegrywając 0-2 potrafił odrobić straty i trzema kolejnymi bramkami dobić Śląsk Wrocław SA, by wygrać ostatecznie 5-2.
Pierwsza połowa nie zapowiadała przy Lubańskiej festiwalu bramek, bo zakończyła się skromnym prowadzeniem wrocławian, dla których gola zdobył Bergier. Po zmianie stron na 2-0 dla gości podwyższył Czerwiński i wydawało się, że Wojskowi pewnie zainkasują komplet punktów. Jak się okazało taki scenariusz był nie do zaakceptowania przez biało - niebieskich, którzy szybko zdobyli kontaktową bramkę. Z rzutu wolnego uderzył Kacper Sutor, bramkarz gości odbił piłkę, ale przy dobitce Łukasza Wierzbickiego już nic nie poradził. Do remisu chwilę później doprowadził Kirył Pietruczuk, a asystę przy tym trafieniu zanotował Wojciech Stroński. Na prowadzenie Karkonoszy wspólnie zapracowali Robert Lekszycki i Jakub Stolarski. Pierwszy był faulowany w polu karnym Śląska, drugi wykorzystał jedenastkę.
Podopieczni trenera Artura Sety podbudowani przebiegiem spotkania poszli za ciosem i zaaplikowali rywalom jeszcze dwa gole. Najpierw Fabio Proietti wykorzystał błąd golkipera rywali, a piąty gol to dzieło Pietruczuka, który w sytuacji sam na sam efektowną podcinką pokonał wrocławskiego bramkarza.

KSK: Engler - Wierzbicki, Stolarski, Zaleszczyk, Proietti, Pytel, Sutor, Pietruczuk, Statkowski, Śniegula, Paradowski. Rezerwowi: Lekszycki, Stroński, Golonka.
ŚLĄSK: Mynarski - Rosiński, Matuszewski, Sztylka, Boruta, Bergier, Pikulicki, Jasiński, Izydorczyk, Taranek, Czerwiński. Rezerwowi: Wójcik, Włodarczyk, Tomala, Pasternak.

Piotr Kuban
Foto: Mariusz Firmanty