Trzy punkty dla Zjednoczonych

Orzeł jest w kryzysie. Potwierdził to mecz ze Zjednoczonymi. Piłkarze z Ząbkowic Śląskich starali się, grali ambitnie, ale kolejny raz nie zdołali wywalczyć punktów - Jestem załamany. Rywal oddał dwa strzały i zdobył dwa gole. Przeważaliśmy, ale cały czas czegoś nam brakowało - martwił się rozczarowany Tomasz Stelmach, trener Orła. Mecz ułożył się po myśli gospodarzy, ponieważ już w 7. minucie na listę strzelców wpisał się Zyl. Po pół godzinie gry pięknym strzałem drugiego gola strzelił Chłopek, który wykończył efektowną akcję w narożniku boiska (ograł przy chorągiewce trzech obrońców gospodarzy) grającego trenera Adama Łagiewki. Orzeł próbował wrócić do gry, często wstrzeliwał piłkę w pole karne gości, ale w bramce dobrze spisywał się Hruszowiec. Zjednoczeni starali się bronić i jeśli nadarzy się okazja atakować z kontry. Jedyną bramkę w końcówce zdobył Wandzel. Po chwili Orzeł grał w dziesiątkę (za dwie żółte kartki boisko musiał opuścić Marlon) i nie zdołał już uratować punktu. - Patrząc na cały mecz uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Zdobyliśmy dwa gole i później mogliśmy pilnować wypracowanej zaliczki - ocenił Jacek Kaletowski, prezes klubu z Żarowa.

ORZEŁ ZĄBKOWICE ŚLĄSKIE - ZJEDNOCZENI ŻARÓW 1:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Zyl (7), 0:2 Chłopek (30), 1:2 Wandzel (83).
Czerwona kartka: Marlon (Orzeł, 85 - za dwie żółte).
Żółta kartka: Marlon.
Sędziowali: Jarosław Łuniewski jako główny oraz Piotr Kaczemba i Paweł Gurban (Legnica).
Widzów: 150.

ORZEŁ: I. Pierzga - Majewski, Bielski, Górski, Marlon, N. Pierzga (83 Kobrzak), Wiszowaty (75 Wandzel), Fudali (46 Szczepański), Olejarnik, Pietrzykowski, Gerlach (46 Saulo).
ZJEDNOCZENI: Hruszowiec - Drąg, Koluśniewski, Chłopek, Ciupiński, Kołodziej, Pietruszka, Zyl (82 Jernutowski), Łagiewka (90 Baziak), Dubicki (84 Kaczmarczyk), Kloc.

(GB)