Rezerwy Miedzi bezlitosne dla BKS-u

Gospodarze fragmentami prezentowali się dobrze, ale to było za mało na rewelacyjnie spisujący się zespół z Legnicy. Miedź prowadziła od 30 minuty kiedy rzut karny podyktowany za faul na Wasilewskim wykorzystał Wichłacz. Kolejne gole przed przerwą dołożyli Tanżyna i Kasperkiewicz. - Obawialiśmy się początku drugiej połowy. Ten fragment spotkań dotychczas wychodził nam najgorzej. Na szczęście tym razem byliśmy skoncentrowani - ocenił Adam Szymańczyk, kierownik Miedzi. Wynik na 4:0 podwyższył bramkostrzelny Wasilewski. W 66. minucie kolejnego gola dołożył Oleksa i zanosiło się na pogrom. Bolesławianie podnieśli jednak głowy i w końcówce za sprawą Rudyka zdołali uratować honor.

BKS BOBRZANIE BOLESŁAWIEC - MIEDŹ II LEGNICA 1:5 (0:3)

Bramki: 0:1 Wichłacz (30-karny), 0:2 Tanżyna (38), 0:3 Kasperkiewicz (45), 0:4 Wasilewski (55), 0:5 Oleksa (66), 1:5 Rudyk (90).
Żółte kartki: Kulasa, Wichłacz, Bany.
Sędziował: Damian Grabowski (Wałbrzych).
Widzów: 200.

BKS BOBRZANIE: Łokaj - Dudkiewicz, Pazio (46 Janicki), Kapusz, Bryłkowski Kosior (46 Rudyk), Kraśnicki (68 Pawlusiński), Bochnia, Dudka (82 Wakulski), Dziegleski (46 Ziółkowski), Ohagwu.
MIEDŹ II: Bledzewski (80 Małecki) - Bany (78 Ciunowicz), Tanżyna, Księżnaikiewicz, Oleksa (87 Pilarowski), Wichłacz, Chodyga (67 Wosiek), Kasperkiewicz, Wojciechowski, Kulasa, Wasilewski.

(GB)