Zwycięstwo potrzebne jak tlen

Trzy porażki z rzędu stały się udziałem Karkonoszy Jelenia Góra w trzech ostatnich meczach i choć zostały poniesione z zespołami ze ścisłej czołówki tabeli III ligi dolnośląsko - lubuskiej, to fani biało - niebieskich czują się zawiedzeni takim obrotem wydarzeń. Zwłaszcza ostatnim spotkaniem we Wrocławiu, gdzie rezerwy Śląska gładko ograły biało - niebieskich 0-4.
Szansa na przełamanie tej fatalnej passy nadarzy się w sobotę (20 września 2014, godz. 16:00) w Trzebnicy, bo miejscowa Polonia to zespół na poziomie punktowym Karkonoszy i z kim jak nie z takim zespołem szukać okazji do zdobycia pierwszych wyjazdowych punktów i bramek... Niestety z trzech dotychczasowych wyjazdów nasi piłkarze nie przywieźli nawet jednego gola. Miejmy nadzieję, że w sobotę to się zmieni. Na pewno bramki nie zdobędzie Łukasz Kowalski, który nadal przebywa na wczasach we Francji, mało prawdopodobny jest też występ Marcina Pacana narzekającego na kontuzję łydki. Na pewno w Trzebnicy zabraknie Marka Wawrzyniaka. W jego przypadku kibice Karkonoszy muszą się liczyć nawet z kilkutygodniową pauzą.

Piotr Kuban