Wstydu nie przynieśli

Nie przynieśli wstydu blisko 100-osobowej grupie swoich fanów piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra, którzy co prawda przegrali w Gorzowie Wielkopolskim ze Stilonem 0-1, ale byli równorzędnym rywalem dla faworyzowanego przeciwnika i w końcówce zmusili go do rozpaczliwej obrony wyniku.
Nieszczęście Karkonoszy miało miejsce już w 5-ej minucie. Alan Błajewski minął Michała Dubiela i posłał piłkę w kierunku bramki gości, gdzie z linii wybił ją Mateusz Firlej. Jak twierdzi jeleniogórzanin, piłka trafiła go w żebra, sędzia uznał, że użył ręki. Jeśli tak było faktycznie, dziwi fakt, że pokazał mu tylko żółtą kartkę. Rzut karny na bramkę zamienił Paweł Posmyk.
Bramka korzystnie wypłynęła na podopiecznych trenera Artura Andruszczaka. Stilon prowadził grę i miał okazje by podwyższyć wynik, ale ich nie wykorzystał. Od 20-ej minuty gra się wyrównała, spadła też jej atrakcyjność, gdyż oba zespoły operowały głównie w środku pola.
Po zmianie stron coraz śmielej poczynali sobie zawodnicy trenera Artura Milewskiego. Nasz zespół przejął inicjatywę, a od 60-ej minuty, gdy Posmyk otrzymał czerwoną kartkę za odepchnięcie Tomasza Palimąki całkowicie zdominował gorzowian. Nasi piłkarze seryjnie wykonywali rzuty rożne i wolne. Sporo było tych drugich i to z niebezpiecznych pozycji. Z reguły wykonywał je Marcin Pacan, raz Łukasz Kowalski. Tylko w jednym przypadku Dawid Dłoniak po uderzeniu Pacana był zmuszony do naprawdę dużego wysiłku. Ostatecznie nawałnica gości w końcówce nie przyniosła skutku, a w jakich tarapatach był Stilon najlepiej obrazuje wypowiedź Andruszczaka, który schodząc do szatni po meczu rzucił do oczekujących jego komentarza dziennikarzy: - Panowie chwilę, bo w II połowie postrzałem się chyba o 40 lat...

STILON GORZÓW WIELKOPOLSKI - KARKONOSZE JELENIA GÓRA 1-0 (1-0)

Bramki: 1-0 Posmyk 5'.
Czerwone kartki: Posmyk w 60' za odepchnięcie rywala bez piłki.
Żółte kartki: Dłoniak, Maliszewski, Gruszecki oraz Mateusz Firlej, Sareło.
Sędziowali: Wiktor Jackowiak jako główny oraz Mateusz Garbol i Kamil Onichimowski.
Widzów: 700.

STILON: Dłoniak - Suchowera, Kucharski, Gruszecki, Somrani, Timoszyk, Wiśniewski (90'+3' Kozioła), Błajewski (58' Kwaśny), Szałas (83' Trachimowicz), Maliszewski (70' Nowaczewski), Posmyk.
KSK: Dubiel - Palimąka (72' Szramowiat), Pacan, Wawrzyniak, Mateusz Firlej (81' Bednarczyk), Sareło, Malinowski, Radziemski, Machowski (72' Kowalski), Maciej Firlej, Kusiak.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban