GKS zastopował Piasta

Beniaminek z Warty Bolesławieckiej po niespodziewanym ograniu Olimpii tym razem urwał punkty Piastowi z Wykrot. - Można powiedzieć, że czujemy niedosyt. Momentami graliśmy naprawdę nieźle - ocenił Mirosław Kopczyński, kierownik GKS. Samo spotkanie było zacięte. Nie brakowało zwłaszcza twardej walki. Pierwsi z gola cieszyli się gospodarze. W 18. min z dośrodkowania Romana skorzystał Turko. Wyrównał w 28. minucie Spychalski, który głową zamknął dośrodkowanie Grzybowskiego z rzutu rożnego. - W pierwszej połowie nie byliśmy w stanie wiele zdziałać, bo rywale dużo biegali. Jednak w ciągu ostatnich 20 minut zepchnęliśmy przeciwnika do głębokiej defensywy. Niestety nie udało się tego przełożyć na zwycięskiego gola - powiedział po meczu Grzegorz Roman, trener Piasta.

PIAST WYKROTY - GKS WARTA BOLESŁAWIECKA 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Turko (18), 1:1 Spychalski (28).
Żółte kartki: Andruchów, Gola, Drozd, Turko oraz Lisowski, Kosiński.
Sędziował: Szymon Sztukowski.
Widzów: 200.

WYKROTY: Wawer - Gola, Andruchów, Ciaciek, Drozd, Mielnik, Roman (75 Majka), Turko, Jodłowski (80 Koziród), Urbaniak (75 Słabicki), Sikora (70 Krawczyk).
WARTA BOLESŁAWIECKA: Kizyma - Tofil (80 Powroźnik), Głowacki, Lisowski, Buchowski, Spychalski, Grzybowski, Krzysik, Kosiński, Puzio (75 Kapecki), Pyrka.

(GB)