BKS dopisał kolejny komplet punktów

Faworytem meczu byli gospodarze, którzy na inaugurację pewnie wygrali w Mirsku. Z tego faktu nic nie zrobił sobie beniaminek z Bierutowa, który prowadził od 15 minuty. Wówczas w polu karnym zdaniem sędziego Dudkiewicz sfaulował Bezaka, a gola strzelił Magiera. Później więcej powodów do radości mieli już gospodarze, mimo że goście prezentowali się bardzo dobrze. Tuż przed przerwą wyrównał Kraśnicki. Ten sam piłkarz w 57. minucie ustalił wynik. - Powalczyliśmy, ale niestety to nie wystarczyło. Przytrafiły nam się kosztowne błędy. Nie robimy jednak tragedii z porażki i jesteśmy myślami przed kolejnym pojedynkiem - powiedział po meczu Ryszard Borys, prezes Widawy.

BKS BOBRZANIE BOLESŁAWIEC - WIDAWA BIERUTÓW 2:1 (1:1)

Bramki: 0:1 Magiera (15-karny), 1:1 Kraśnicki (44), 2:1 Kraśnicki (57).
Sędziowali: Sebastian Kwaśny jako główny oraz Mateusz Lombardo i Paweł Gurban (Legnica).
Widzów: 200.

BKS BOBRZANIE: Mazur - Pazio, Dudkiewicz, Kapusz, Bryłkowski, Kraśnicki, Bochnia, Dudka, Kosior, Dzięgleski, Ohagwu.
WIDAWA: Szczepański - F. Szczypkowski (65 A, Szczypkowski), Ćwiek, Majchrzyk, Nowak (85 Ofton), Ł. Szczypkowski, Muller, Doniec (60 Chirowski), Walendzik (75 Rak), Bezak, Magiera.

(GB)