Orzeł odprawił Granicę w 45 minut

Losy meczu rozstrzygnęły się już w pierwszej połowie. Już w 5. min wynik meczu otworzył Górski. Gospodarze poszli za ciosem i po pięknym strzale Okrojka z rzutu wolnego wygrywali już 2:0. Granica, w składzie której wystąpiło aż siedmiu młodzieżowców, odpowiedziała za sprawą gola Sochackiego. Piłkarz gości fenomenalnie uderzył z dystansu, nie dając bramkarzowi Orła szans na obronę. Tuż przed przerwą wynik strzałem z rzutu karnego ustalił Bielski. O tą sytuację goście mieli ogromne pretensje. Ich zdaniem Gawlik czysto wybił piłkę Majewskiemu. Mimo protestów arbiter decyzji nie zmienił. - Po szybko strzelonych golach w nasze szeregi wkradło się rozluźnienie. Utrzymywaliśmy się przy piłce, mieliśmy okazje, ale niewiele z tego wynikało. Uważam, że wynik jest zasłużony. Tylko brak skuteczności zdecydował o tym, że Granica straciła trzy gole - ocenił Damian Okrojek, trener Orła. - Nie licząc fatalnego początku graliśmy całkiem poprawne zawody. Nie mogę pogodzić się z sytuacją z końcówki pierwszej połowy. Podcięła nam skrzydła - przyznał Ireneusz Słomiak, trener Granicy. Dodajmy, że w składzie gospodarzy zadebiutowało dwóch Brazylijczyków - Saulo oraz Marlon. - Obaj pokazali, że potrafią grać w piłkę. Liczę, że z każdym kolejnym meczem będzie jeszcze lepiej na czym skorzysta cały zespół - zakończył Damian Okrojek.

ORZEŁ ZĄBKOWICE ŚLĄSKIE - GRANICA BOGATYNIA 3:1 (3:1)

Bramki: 1:0 Górski (5), 2:0 Okrojek (12), 2:1 Sochacki (20), 3:1 Bielski (43-karny).
Żółte kartki: Duduć, Mikulski, Gawlik, Sawczuk.
Sędziowali: Damian Mielczarek jako główny oraz Krzysztof Gładysz i Jarosław Grobelny (Wrocław).
Widzów: 300.

ORZEŁ: I. Pierzga - Okrojek, Górski, Pietrzykowski, Majewski, Marlon (78 Kobrzak), Wandzel (70 Wiszowaty), Bielski, Olejarnik (60 Szymański), N. Pierzga (55 Kuriata), Saulo.
GRANICA: Matuszczak - Sochacki, Duduć, Mikulski, Suchocki (72 Janiak), Sawczuk, Więckiewicz, Fularz (82 Kostrzewa), Gawlik, Achciński (82 Gmyrek), Mokijewski (65 Słomiak).

(GB)