Lotnik nie sprostał kowarskiej Olimpii

Pewnie, bo trzema bramkami pokonali Lotnika Jeżów Sudecki piłkarze Olimpii Kowary. Mecz między tymi zespołami odbył się w Mysłakowicach.
Pierwsza połowa toczyła się przy nieznacznej przewadze biało - zielonych, ale najbliżej objęcia prowadzenia byli jeżowianie, ale ładne uderzenie z woleja Adama Kocota wybił z linii bramkowej Adrian Nowiński. W końcówce I połowy kowarzanie otworzyli wynik, a dokonał tego w zamieszaniu podbramkowym Julian Rudnicki.
Drugą połowę świetnie rozpoczęli gracze Lotnika. Na boisku pojawił się doświadczony Arkadiusz Gawlik i właśnie ten zawodnik sprytnie przelobował Pawła Wojciechowskiego, doprowadzając do remisu. Chwilę później groźnie nad poprzeczką uderzył Kamil Bojanowski i właściwie ofensywne dokonania podopiecznych trenera Marka Herzberga na tym się zakończyły, a do pracy zabrali się IV-ligowcy. Na 2-1 - również lobem - bramkę zdobył Mateusz Dregan. O kolejne dwie postarał się Damian Chajewski i mecz zakończył się wynikiem 4-1.
W zespole trenera Krzysztofa Kapelana testowany był Robert Cichoń, zawodnik LZS-u Lipa. Zdobył nawet gola celną główką, ale sędzia uznał, iż znajdował się na pozycji spalonej. Poza nim nie było nowych twarzy, o których wcześniej Was nie informowaliśmy. Zarówno w Olimpii jak i w Lotniku.

LOTNIK: Maćkowski - Celencewicz, Kierlik, Lis, T. Madej, M. Madej, Białkowski, A. Kocot, Gałuszka, Gozdek, Górgul. Rezerwowi: Gawlik, Bojanowski, Wyka, Łozowski.
OLIMPIA: Wojciechowski - Szczęsny, Nowiński, J. Gilewski, Kraiński, Szaraniec, Malarowski, Murawski, Chajewski, Rudnicki, Szujewski. Rezerwowi: Dregan, Piskórz, Kobylański, Cichoń, Szeliga.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban