Olimpia pokonała Karkonosze

Drugi test mecz w okresie przygotowawczym rozegrali dzisiaj piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Ich rywalem była Olimpia Kowary, która wygrała przy Złotniczej 3-2.
Mecz przez większość czasu toczył się przy przewadze gospodarzy, jednak nijak nie przełożyło się to na rezultat, bo znów dały znać o sobie zmory dręczące jeleniogórzan w rundzie wiosennej, czyli brak skuteczności. Sytuacji do otworzenia wyniku nie brakowało, a czyste konto goście zawdzięczają głównie bramkarzowi Pawłowi Wojciechowskiemu oraz brakowi precyzji Macieja Machowskiego, który trafił piłką w słupek.
Po zmianie stron obraz gry w zasadzie nie uległ zmianie. Swój dobry występ kontynuował Wojciechowski, natomiast jego koledzy po fachu z drugiej strony boiska - Michał Dubiel i Łukasz Kłobucki - praktycznie nie mieli piłki w rękach. Ostatnie 30 minut w bramce Karkonoszy spędził Norbert Matuszak i jak się okazało on miał co robić, a piłkę z sieci musiał wyciągać po pięciu minutach od swojego pojawienia się na murawie. Pokonał go Julian Rudnicki uderzeniem z 12 metrów. Na tego gola skutecznym uderzeniem z dystansu odpowiedział Radosław Paradowski. Po chwili było już 1-2, a tym razem do bramki trafił Sebastian Kędzierski dobijając uderzenie Patryka Murawskiego. Trzeciego gola dla kowarzan zdobył ponownie Rudnicki, pewnie wykorzystując rzut karny. Wynik końcowy na 2-3 ustalił Maciej Firlej, pokonując źle interweniującego na przedpolu Wojciechowskiego. Wina testowanego w Kowarach bramkarza Orła Mysłakowice była ewidentna, mimo to jego występ należy ocenić wysoko, bo to głównie dzięki niemu goście mogli się cieszyć z wygranej.
W spotkaniu z biało - zielonymi w szeregach KSK pokazało się dwóch nowych graczy. Pierwszy z nich to Dominik Radziemski z Górnika Wałbrzych, drugim był Maciej Machowski z NFV Gelb-Weiß Görlitz 09. Obaj zrobili niezłe wrażenie na jeleniogórskich kibicach oraz na trenerze Arturze Milewskim, który zapowiada udział piłkarzy w kolejnym sparingu z Piastem Dziwiszów.
Nowe twarze znalazły się też w kadrze Olimpii. Mowa o zawodniku Miedzi Legnica Patryku Murawskim i Marcinie Kobylańskim z Górnika Wałbrzych, ten ostatni wziął udział już we wcześniejszym teście z Gryfem Kamień Pomorski.
Dodajmy też, że na boisku nie było dzisiaj kilku istotnych graczy w obu drużynach. Osłabiona była zwłaszcza Olimpia, w której zabrakło Mateusza Zatylnego, Mateusza Gilewskiego, Macieja Udoda, Sebastiana Szujewskiego i Marcina Smoczyka. Trener KSK nie mógł skorzystać z usług Marcina Pacana i Tomasza Malinowskiego.

KSK: Dubiel - Hamowski, Wawrzyniak, Duduć, Mateusz Firlej, Suchanecki, Sareło, Bednarczyk, Radziemski, Machowski, Kowalski. Rezerwowi: Matuszak, Kłobucki, Kusiak, Paradowski, Biniecki, Kurek, Palimąka, Szramowiat, Walczak, Jurczyk, Ziomek, Siatrak, Maciej Firlej.
OLIMPIA: Wojciechowski - Szczęsny, J. Gilewski, Nowiński, Kraiński, Chajewski, Han, Kobylański, Malarowski, Murawski, Krupa. Rezerwowi: Szeliga, Dregan, Kędzierski, Szaraniec, Piskórz, Rudnicki, Denis.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban