Pogrom Potoku w Czernicy

Niespodziewanie wysokie zwycięstwo odniosła nad Potokiem Karpniki ekipa GLKS-u Czernica. Gospodarze wygrali 5-1 prowadząc już do przerwy 2-0.
Autorem pierwszej bramki był Piotr Wiśniewski. Tuż przed przerwą jeden z karpniczan zagrał ręką we własnym polu karnym co nie umknęło uwadze sędziego Romana Czopika i miejscowi otrzymali rzut karny. Pewnie na bramkę zamienił go Marcin Małek.
Po zmianie stron prowadzenie piłkarzy z Czernicy podwyższył Artur Lesik. Ten sam zawodnik zdaniem arbitra był faulowany przez Szymona Kodzisa w 16-tce Potoku, co przyniosło gospodarzom kolejną jedenastkę. Na gola zamienił ją Daniel Loba, a nim to nastąpiło Roman Czopik odesłał do szatni Kodzisa i Piotra Marka. Gracze z Karpnik nie mogli się pogodzić z błędną ich zdaniem decyzją sędziego i głośno dali temu wyraz... Osłabionych gości dobił Lesik, ustalając końcowy rezultat na 5-1.

GLKS: Wasilewski - Pernal, Małek, Fryczka, Korzeniowski, Loba, Orzechowski, Trojan, Rubin, Lesik, Wiśniewski. Rezerwowi: Marukiewicz, Kanigowski, Waleryk, Maciejewski, Radzewicz, Soroka.
POTOK: Guzowski - Szyndler, Kodzis, Uroda, Olech, S. Śmietana, Bytanar, P. Koko, Toczyński, Pelichowski, M. Śmietana. Rezerwowi: Schumann, R. Koko, Marek, Gregoliński, Woś.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban