Piast przegrał w Wąsoszu

Orla wygrała zasłużenie i póki co nie musi oglądać się za siebie. - Zbliżamy się do pozostałej grupy, która jest przed nami. Mamy nadzieję, że jeszcze nic straconego - powiedział Łukasz Stuczyk, piłkarz ekipy z Wąsosza. Wynik meczu w 30. min otworzył Ł. Wielogórski, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Ostrowskim. 5 min przed końcem ustalił Malawski. - Wiedzieliśmy ze Piast ma swoje problemy. Spodziewaliśmy się jednak troszkę więcej po tym zespole. Mocno cofnęli się do obrony i starali się wyprowadzać kontry. Nie przynosiły one jednak żadnego zagrożenia. Łukasz (Wielogórski - dop. red.) wielokrotnie nas wcześniej ratował. W meczu z Piastem prócz wykonania rzutu karnego i wybicia kilku piątek nie miał nic do roboty - ocenił Łukasz Stuczyk.

ORLA WĄSOSZ - PIAST ZAWIDÓW 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Ł. Wielogórski (30-karny), 2:0 Malawski (85).
Żółta kartka: Lipniacki.
Sędziował: Przemysław Bartoś (Wałbrzych).
Widzów: 200.

ORLA: Ł. Wielogórski - Malawski, Rzepka, Dąbrowski, Kaczmarek, Sobieraj (82 Makieła), Jurga (80 Stuczyk), Bojanowski, Conde (70 Deperas), Gęstwa (75 Srebniak), Ostrowski.
PIAST: M. Gilewski - D. Ryż, J. Gilewski, Kiewra, B. Sareło (83 D. Ostrowski), D. Bobko, Kozłowski, Lipniacki, Szczech, R. Sareło, Kirkiewicz (73 Rysiowski).

(GB)