Wielkanocne derby w Dziwiszowie

Już o godzinie 13-ej w wielkanocną sobotę rozpoczną się derby gminy Jeżów Sudecki. Na boisku w Dziwiszowie miejscowy Piast podejmie Lotnika, a stawką meczu prócz punktów będzie panowanie w gminie.
Lepiej w rundę wiosenną weszli piłkarze z Jeżowa Sudeckiego, gdyż w pierwszym meczu rozgromili Olimpię Kamienna Góra 5-0. Niestety dla nich kolejne dwa mecze zakończyli porażkami, ale trzeba zauważyć, że rywali mieli silnych, bo sile Włókniarza Mirsk i Czarnych Lwówek Śląski przekonywać nie trzeba. Łatwo nie miał też Piast, mimo to wyrwał po punkcie Nysie Zgorzelec i Leśnikowi Osiecznica. Dziwiszowianie zremisowali również z Victorią Ruszów, zważywszy, iż byli gospodarzem tego pojedynku wydaje się, że mogli pokusić się o lepszy wynik.
Jak zapewniają przedstawiciele obu ekip w sobotę do dyspozycji trenerów powinni być wszyscy gracze. W Lotniku karę za kartki odpokutował już Leszek Kurzelewski, a pozostali gracze nie zgłaszają problemów zdrowotnych. Stan gotowości całej kadry zgłasza też trener Piasta Dariusz Michałek.
- Uważam, że w ostatnim meczu z Czarnymi pomimo porażki nie zaprezentowaliśmy się źle. Naszą słabością jest skuteczność, o czym przekonują dwa mecze bez zdobytego gola. Jeśli poprawimy ten element gry i zaczniemy wykorzystywać okazje, jestem spokojny o wynik w Dziwiszowie - mówi prezes Lotnika Tadeusz Chwałek. - Zapowiada się ciekawe spotkanie i spore emocje. Rywal jest wymagający, ale z pewnością w naszym zasięgu. Derbowy smaczek też robi swoje. Jest u mnie kilku piłkarzy, dla których mecz z Lotnikiem jest ważniejszy od innych spotkań. Moje w tym głowa aby ich przygotować mentalnie do tego pojedynku. Mam nadzieję, że poziom spotkania nie zawiedzie kibiców - dodaje Dariusz Michałek.

Piotr Kuban