Karkonosze rozpoczęły sezon od zwycięstwa!

Bardzo wiele wysiłku i walki musieli dzisiaj włożyć w zwycięstwo piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra. Podopieczni Tomasza Arteniuka pokonali w Jędrzychowicach miejscowy Apis 1-0, jednak trzy punkty nie zostały podane im na tacy, a losy tego pojedynku ważyły się do ostatniej sekundy.
Pierwszy kwadrans spotkania to dosyć monotonna gra obu zespołów. Nasi piłkarze posiadali minimalną przewagę optyczną jednak początkowo nic z niej nie wynikało. Dopiero w 18-tej minucie na solową akcję zdecydował się Tomasz Malinowski, który minął dwóch zawodników Apisu i obok bramkarza zagrał piłkę do Łukasza Kowalskiego, ten mając przed sobą tylko pustą bramkę spokojnie umieścił w niej futbolówkę. 1-0 dla Karkonoszy!
Po zdobyciu bramki biało-niebiescy poszli za ciosem, czego dowodem była błyskotliwa akcja Pawła Walczka w 20-tej minucie. Filigranowy napastnik z Jeleniej Góry na pełnym biegu minął obrońcę i bramkarza gospodarzy ale jego strzał z bardzo ostrego kąta zdołał wybić jeden z jędrzychowickich obrońców. Kolejne minuty to pełna kontrola boiskowych wydarzeń przez naszych piłkarzy, którzy w ostatnich pięciu minutach mocniej przycisnęli miejscowych. Efektem tego była dobra sytuacja Kowalskiego i jeszcze lepsza Przemysława Wajdy, który świetnie minął dwóch obrońców Apisu ale niestety będąc sam przed bramkarzem strzelił mocno obok słupka.
W II połowie obraz gry się mocno zmienił. Nasi piłkarze nieco usiedli na laurach, a do pracy zabrali się miejscowi, którzy na początku tej części gry narzucili swoje warunki. Kilka razy zakotłowało się pod bramką Michała Dubiela, a najgoręcej było w 53 minucie gdy Grabowski trafił w słupek! Około 60-tej minuty ponownie do głosu zaczęli dochodzić jeleniogórzanie. Dobre sytuacje zmarnowali Malinowski i Walczak, a w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Łukasz Kowalski. Napastnik w biało-niebieskim trykocie zrobił wszystko jak należy ale w momencie gdy przygotowywał się do strzału został uderzony w plecy łokciem przez jednego z rywali co spowodowało jego upadek. Decyzja sędziego powinna być tylko jedna - rzut karny! Niestety arbiter tego spotkania był innego zdania i skrzywdził jeleniogórski zespół nakazując dalszą grę.
Im bliżej było końca tym większa nerwowość wdzierała się w poczynania zawodników obu zespołów. Gra był ostra, a sędzia sprawiał wrażenie osoby nieświadomej możliwości korzystania z żółtych i czerwonych kartek. W 80-tej minucie bardzo groźnie zrobiło się pod bramką Michała Dubiela po kornerze egzekwowanym przez piłkarzy Apisu. Na szczęście bezpańska piłka przetoczyła się przez pole pięciu metrów i opuściła boisko tuż za słupkiem naszej bramki. W 90-tej minucie zwycięstwo gości zawisło na włosku. Apis przeprowadził szybką akcję, którą poprzedziło podanie do będącego na trzymetrowym spalonym Piosny! Sędzia liniowy pomimo, iż był metr od całego zdarzenia nie podniósł chorągiewki i napastnik Apisu błyskawicznie wbiegł w pole karne jeleniogórzan gdzie zdecydował się na uderzenie, po którym piłka trafiła w poprzeczkę i wyszła w pole. Emocje sięgnęły zenitu, a wściekli na zachowanie sędziego jeleniogórzanie wyprowadzili bardzo szybką kontrę, Łukasz Kowalski popędził prawym skrzydłem mijając przy okazji kilku zawodników Apisu oraz bramkarza tej ekipy. Bardzo ostry kąt uniemożliwiał mu strzał więc zdecydował się na podanie do Daniela Kotarby. Ten jednak nie był w stanie skierować źle zagranej piłki do pustej bramki. Szkoda, bo byłoby to efektowne zakończenie tego meczu, który ostatecznie zakończył się zwycięstwem Karkonoszy 1-0!
Po meczu piłkarze z Jeleniej Góry nie kryli radości ze zwycięstwa fetując je razem z ok. 20-stoma kibicami przybyłymi na to spotkanie ze stolicy Karkonoszy. Zwycięstwo skromne ale pierwsze trzy punkty biało-niebiescy mogą sobie zapisać po stronie zysków w rozpoczętym właśnie sezonie. W niedzielę podopiecznych Tomasza Arteniuka czeka znacznie trudniejsze zadanie jakim będzie niewątpliwie mecz w Nowogrodźcu z miejscowym Chrobrym. Spadkowicz z IV-ligi wzmocnił się kilkoma zawodnikami z I-ligową przeszłością jak np. Murdza oraz Szewczyk i wielu fachowców upatruje w tej ekipie kandydata do awansu. My wierzymy jednak, że jeleniogórska młodzież poradzi sobie z nestorami dolnośląskiego futbolu i wróci z Nowogordźca ze zdobyczą punktową.

Apis Jędrzychowice - Karkonosze Jelenia Góra 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Ł. Kowalski (18).
Żółta kartka: Kasprzyk.
Sędziował: Krzysztof Krawiec.
Widzów: 100.

Najlepsi w Karkonoszach: Łukasz Kowalski i Przemysław Wajda.

APIS: Szymecki - Żeleźniak, D. Grabowski, Kasprzyk, Gniadzik, Nowakowski, Jaworski (46 Machowski), Krop (46 Łazarewicz), Piosna, T. Grabowski, Matusewicz (80 P. Słobodzian).
KARKONOSZE: Dubiel - Kaczmarek, Bijan, Wawrzyniak, Siatrak, Wajda (90+1), Lizak, Wojtas (73 Kotarba), Malinowski, Walczak (90+2 Zalewski), Ł. Kowalski.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban