Olimpia odprawiła z kwitkiem beniaminka

Pierwsza połowa nie była wielkim widowiskiem. O strzelenie gola pierwsi starali się przyjezdni. Najpierw po dośrodkowaniu z rzutu rożnego uderzał Ostrejko, a następnie Złocik z rzutu wolnego. D. Powiertowski miał kłopot zwłaszcza z obroną drugiego uderzenia. W odpowiedzi w 30. min Olimpia przeprowadziła skuteczną kontrę. A. Duda pociągnął prawą stroną boiska, a następnie zagrał wzdłuż pola karnego do P. Powiertowskiego i po chwili Król musiał wyciągnąć piłkę z siatki. W odpowiedzi z pola karnego uderzał Ostrejko, ale wysoko nad poprzeczką. Więcej działo się po przerwie. Na początku drugiej połowy Cisowski (zastąpił kontuzjowanego D. Powiertowskiego) obronił strzał Złocika z 20m. W 60. min zrobiło się 2:0 kiedy piłkę do Masiela zagrał Sobota. Wynik w 67. min po akcji A. Dudy podwyższył P. Powiertowski. Honor gościom w końcówce uratował Złocik.

OLIMPIA - KWISA 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 P. Powiertowski (30), 2:0 Masiel (60), 3:0 P. Powiertowski (67), 3:1 Złocik (90).
Sędziował: Krzysztof Sobol.
Widzów: 150.

OLIMPIA: D. Powiertowski (24 Cisowski) - Sobota, Lipiński, Hadała, R. Duda, A. Duda, Masiel, Cieszkowski, P. Powiertowski, Domin, Gołek.
KWISA: Król - Chrostowski (82 Mitura), Cabała, Rewers, Marzec, Przybyło, Chowański (85 Pelc), Radziuk, Wojciechów, Złocik, Ostrejko.

(GB)
foto: GB