Łużyce bez szans w Oleśnicy

Pogoń wygrała z Łużycami w pełni zasłużenie. Gospodarze wygraną zadedykowali zmarłemu 1 września byłemu prezesowi klubu z Oleśnicy Markowi Gajęckiemu (rodzinie oraz najbliższym składamy wyrazy głębokiego współczucia). – Rozegraliśmy najgorszy mecz w tym sezonie – przyznał po spotkaniu kierownik gości Andrzej Krawczyk. Gościom skrzydła podcięła pierwsza stracona bramka w 25. min, kiedy piłkę do własnej bramki skierował Modzelewski po akcji Sajewicza. Po przerwie po kolejnej udanej akcji Sajewicza gola zdobył Nowak, a po zagraniu Smyczyńskiego w 65. min wynik ustalił Matlęga. Wygrana gospodarzy mogła być okazalsza, lecz w doliczonym czasie gry najlepszy na boisku Sajewicz nie wykorzystał rzutu karnego. Chwilę wcześniej za faul drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką został ukarany Malinowski. – Nasza wygrana była bezapelacyjna. Liczę, że dobrą formę potwierdzimy w kolejnych spotkaniach – powiedział prezes Pogoni Filip Potycz.

POGOŃ OLEŚNICA – ŁUŻYCE LUBAŃ 3:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Modzelewski (25 – samobójcza), 2:0 Nowak (55), 3:0 Matlęga (65).
Czerwona kartka: Malinowski (Łużyce, 90 – za dwie żółte).
Żółte kartki: Gawroniuk, Malinowski.
Sędziowali: Arkadiusz Maziarz jako główny oraz Tomasz Soja i Jakub Orliński (Wrocław).
Widzów: 300.

POGOŃ: Sałamaga – Strójwąs, G. Szczypkowski, Matlęga, Kędzierski, Smyczyński, Nowak (80 Krzesiński), Mularczyk, Sepetowski, Płuska (70 Ł. Szczypkowski), Bezak (15 Sajewicz).
ŁUŻYCE: Janczyk – Łotecki (66 Jakimowicz), Andruchów, Modzelewski, Malinowski, Gandurski (75 Misiurek), Lużyński, Gawroniuk (72 Kuriata), Kusiak, Majka (75 Bojdziński), Skwara.

(GB)