Dziwiszowski Piast znów pod kreską

Czwartej porażki z rzędu doznali dzisiaj piłkarze dziwiszowskiego Piasta. Tym razem podopieczni trenera Leszka Kałużnego musieli uznać wyższość Włókniarza Mirsk, a losy pojedynku rozstrzygnęły się już do przerwy.
Mecz mógł znakomicie rozpocząć się dla graczy z Dziwiszowa, gdyż w zamieszaniu podbramkowym Fościaka pokonał Walerij Davidenko. Niestety dla fanów miejscowych asystent sędziego zasygnalizował pozycję spaloną dziwiszowianina i gol debiutującego w Piaście Ukraińca nie został uznany. Dramat gospodarzy pogłębił się jeszcze bardziej kilkanaście sekund później, gdyż po wznowieniu gry i wymianie kilki podań piłka trafiła do Dawida Grygiela, a ten strzałem po ziemi zza linii pola karnego pokonał Szymona Skupina. Trzy minuty później goście mogli prowadzić 2-0, ale strzał Jarosława Wichowskiego z rzutu wolnego wylądował na poprzeczce bramki Piasta. Popularny "Wicher" doczekał się swojego gola i w 32-ej minucie pokonał Skupina. Cztery minuty później udanie zakończył akcję Szymon Morzecki i było po zawodach.
W drugiej połowie gospodarze ambitnie walczyli o zmniejszenie rozmiarów porażki, jednak razili nieskuteczności. Co ciekawe najlepsza okazję do zmiany rezultatu miał Włókniarz, a dokładnie Kowalski, który zmarnował rzut karny podyktowany za faul Macieja Zynera na jednym z rywali. Wcześniej Nicpoń nie wykorzystał sytuacji oko w oko z Fościakiem, który w sobotnie popołudnie był dla dziwiszowian zaporą nie do przejścia.
- Znów marnujemy masę sytuacji i gubimy się pod bramką rywala jak dzieci - irytuje się Krzysztof Gurazda. Jeden punkt w pięciu meczach martwi, warto jednak zauważyć, iż od pierwszej kolejki gramy z kandydatami do wygrania ligi. Może w Raciborowicach uda się przełamać serię porażek, choć zdajemy sobie sprawę, iż łatwo nie będzie - dodaje grający prezes Piasta.

PIAST DZIWISZÓW - WŁÓKNIARZ MIRSK 0-3 (0-3)

Bramki: 0-1 Grygiel 13', 0-2 Wichowski 32', 0-3 Sz. Morzecki 36'.
Żółte kartki: Gurazda oraz Grygiel, Kowalski.
Sędziowali: Jacek Ciepiela jako główny oraz Mariusz Trzonek i Piotr Fryderyk.
Widzów: 100.

PIAST: Skupin (44' Jarosz) - Zyner, Gurazda, Paul, Kozan (46' Snacki), Podobiński, Davidenko, Grycki (44' Kogut), Sobczak (46' Nicpoń), Duraj, Saniuk.
WŁÓKNIARZ: Fościak - Krawczyk, Kowalski, Ł. Niemienionek, P. Grygiel - Wichowski (75' Śliwiński), Badura (78' Kreis), Chlabicz, Sz. Morzecki (60' Dubiel) - B. Morzecki, D. Grygiel (46' Talarski).

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban