Karkonosze tracą punkty po słabym meczu...
Po raz pierwszy w tej rundzie piłkarze Karkonoszy Jelenia Góra stracili bramkę i punkty na własnym stadionie. Szkoda, bo GKS Raciborowice był rywalem z pewnością w zasięgu naszego zespołu i można było ugrać coś więcej niż jeden punkt...
Spotkanie rozpoczęło się obiecująco dla jeleniogórzan, którzy już w pierwszych minutach groźnie zaatakowali. Niestety dwie dogodne sytuacje zmarnował Maciej Suchanecki przegrywając pojedynki z bramkarzem gości. Po kwadransie ocknęli się goście zaznaczając swoją obecność na boisku groźnym strzałem po którym piłkę wypluł Michał Dubiel, jednak dobitka okazała się równie nieskuteczna.
W 35 minucie miała miejsce przełomowa akcja dla I połowy. Piłkę w środku pola wyłuskał Paweł Walczak i po krótkim rajdzie odegrał ją do Mariusza Kowlaskiego-Ciepieli, ten wpadł w pole karne i z 10 metrów huknął po ziemi, a piłka po odbiciu się od słupka zatrzepotała w siatce! 1-0 dla Karkonoszy! Taki wynik utrzymał się do przerwy pomimo, iż miejscowi mieli jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku. Bliski tego był Tony Chiemiezie - debiut Nigeryjczyka w barwach KSK - ale jego lob zza pola karnego wylądował tuż nad poprzeczką.
Po przerwie ok. 250 widzów zobaczyło zgoła inne widowisko niż w I połowie. Jeleniogórzanie grali apatycznie z rzadka tworząc zagrożenie pod bramką Woźniaka, a do ich poziomu dostosowali się goście. Z boiska wiało nudą, a kibice bardziej niż wydarzeniami na murawie interesowali się tym co działo się na stadionach I-ligi. Nieoczekiwanie ten marazm przerwał Dariusz Poczta, który w 69 minucie wykorzystał kiks Piotra Lizaka i zdobył wyrównującego gola dla GKS-u.
Gol ten niestety nie podziałał mobilizująco na podopiecznych Dariusza Michałka. Posiadali oni co prawda przewagę optyczną ale niewiele z niej wynikało. Losy meczu mógł rozstrzygnąć Suchanecki, jednak w 88 minucie nie potrafił pokonać Woźniaka w sytuacji sam na sam strzelając obok słupka...
Najprzyjemniejszy moment tego meczu miał miejsce przed jego rozpoczęciem, a było nim poinformowanie kibiców, że trzy duże firmy jeleniogórskie przekazały sprzęt sportowy wartości 10 tysięcy złotych na rzecz naszego klubu. Z tej okazji na stadionie pojawili się ich prezesi Stanisław Dziedzic (PWiK Wodnik), Mirosław Wachulak (PEC) oraz Michał Kasztelan (MPGK), którzy za swój wkład w rozwój Karkonoszy otrzymali od prezesa klubu Piotra Lizaka okolicznościowe statuetki i biało-niebieskie koszulki ze swoimi nazwiskami! W kuluarach dało się usłyszeć, że pomoc finansowa tych firm nie zakończy się na jednorazowym wsparciu i może być w przyszłości kontynuowana! Miejmy nadzieję, że tak właśnie się stanie, a gest panów Dziedzica, Wachulaka i Kasztelana będzie sygnałem dla innych prezesów do zaangażowania się w życie i finansowanie naszego klubu!
Następny mecz Karkonosze zagrają w Kowarach z miejscową Olimpią. Najprawdopodobniej na tym meczu biało-niebiescy będą mogli liczyć na wsparcie licznej rzeszy swoich kibiców, którzy wybierają się autokarami na ten mecz. Cena tej wycieczki to zaledwie 2 zł! Wyjazd spod stadionu przy Złotniczej o godzinie 15:30 w sobotę.
Karkonosze Jelenia Góra - GKS Raciborowice 1:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Kowalski-Ciepiela (35), 1:1 Poczta (69).
Sędziował: Jacek Ciepiela. Widzów: 250.
KARKONOSZE: Dubiel - Bijan, Lizak, Siatrak, Walczak, Wojciechowski, Wojtas, Onwukwe, Suchanecki, Kowalski-Ciepiela (80 Ceratowski), Rybkiewicz (55 Polanin).
GKS: Woźniak - Poczta, Ćwiak, Różycki, Hołodowski (88 Mocarski), Bajer, Jabłoński, Jurczak, Gorwa (63 Hutnik), Warchoł, Palczak.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży