Pub Gol traci punkty w meczu sezonu...

Zawód sprawili dzisiaj swoim licznie przybyłym kibicom piłkarze Pub Gola zaledwie remisując 2-2 z KS Maciejowa. Jeleniogórzanie dwa razy obejmowali prowadzenie w tym meczu ale niestety nie potrafili go utrzymać. Podział punktów w tym spotkaniu w uprzywilejowanej sytuacji przed ostatnimi kolejkami stawia maciejowian, którzy mają lepszy bilans bezpośrednich spotkań i są już zależni tylko od siebie.


Mecz na szczycie nie był najpiękniejszym widowiskiem na co wpływ zapewne miała stawka tej potyczki jak i lejący się z nieba żar. Jak ważny był to mecz najlepiej świadczy fakt, iż w bramce Pub Gola zadebiutował dzisiaj bramkarz reprezentacji Polski Beach Soccera Marek "Guru" Górecki, ściągnięty na to spotkanie w trybie ekspresowym z Warszawy.
Od pierwszych minut zarysowała się przewaga jeleniogórzan, którzy próbowali konstruować atak pozycyjny i zagrażać bramce rywali. Sytuacji nie brakowało, długo jednak pubowicze nie potrafili żadnej z nich wykorzystać, dopiero w 35 minucie Andrzej Pieroń strzałem z 7 metrów pokonał bramkarza Maciejowej i wyprowadził Pub Gola na 1-0! Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Zaraz po przerwie jeleniogórzanie zmarnowali dwie dobre okazje i oddali pole coraz żwawiej poruszającym się po murawie gościom. Ci przejęli inicjatywę jednak nie potrafili poważniej zagrozić bramce naszego zespołu. Jak się okazało do czasu... W 62 minucie lewym skrzydłem pociągnął Pełka i dośrodkował wzdłuż linii bramkowej, niestety żaden z pubowiczów nie przeciął tej piłki, a ich niefrasobliwość wykorzystał Winiarski wpychając z 3 metrów futbolówkę do bramki. Na trybunach zapanowała lekka konsternacja i zaniepokojenie, jednak już po 8 minutach blisko 150 kibiców ponownie mogło się cieszyć z prowadzenia Pub Gola. Stało się tak za sprawą celnego strzału Jacka Hobgarskiego, który skutecznie wykonał rzut karny podyktowany za faul na Pieroniu. Sytuacja z trybun wydawała się nieco kontrowersyjna, jednak sędzia tego spotkania bez wahania wskazał na wapno.
Gdy wydawało się, że jeleniogórzanie dowiozą cenne zwycięstwo do końca po głupim błędzie stracili drugiego gola. Niefrasobliwie piłkę przed własnym polem karnym stracił Dariusz Celencewicz na rzecz Winiarskiego, który popędził na bramkę Pub Gola. Dosyć biernie zachował się w niej Guru, który kiepsko skrócił kąt i napastnik z Maciejowej doprowadził do remisu. Wszystko to działo się na 5 minut przed końcem meczu i stało się jasnym, że ciężko już będzie odrobić gospodarzom tę stratę. Mimo to mogli oni wyjść z tej potyczki zwycięsko ale w 90 minucie Andrzej Pieroń nie trafił do pustej bramki dobijając strzał Jacka Hobgarskiego w poprzeczkę! Szkoda..., wyniku, kibiców i popularnego Bociana, który ze łzami w oczach opuszczał boisko po ostatnim gwizdku sędziego.
Do końca rozgrywek pozostało jeszcze 6 spotkań tak więc nie ma co jeszcze rozstrzygać kwestii awansu. Faktem jest, że teraz to Maciejowa rozdaje karty i na jej potknięcie muszą czekać jeleniogórzanie, przy założeniu, że oczywiście sami wszystko będą wygrywać.

Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban