Projekt Stadionu Miejskiego już gotowy

Wrocławskie Biuro Obsługi Budownictwa Mariusza Fabjanowskiego zakończyło prace nad projektem przebudowy Stadionu Miejskiego przy ulicy Złotniczej. Efektem dwóch miesięcy pracy architektów przy deskach kreślarskich i komputerach jest kameralny wielofunkcyjny obiekt z trybunami dla 3616 widzów, dwoma boiskami piłkarskimi i oświetleniem. Ogólny zarys kompleksu sportowego nie zmieni się wiele, po przebudowie będzie on posiadał zbliżoną kubaturę do obecnego, podobny będzie układ boisk i trybun. Na szczęście to koniec zbieżności, gdyż na nowym obiekcie każdy z elementów jego wyposażenia będzie dostosowany do obecnych czasów, co pozwoli na godne uczestnictwo w imprezach sportowych kibicom i zawodnikom. Koszt jego budowy to -10+ mln złotych.
Analizę projektu rozpoczynamy od boisk, będą dwa - główne trawiaste otoczone trybunami i boczne ze sztuczną nawierzchnią. Oba będą posiadały oświetlenie, które pozwoli rozgrywać oficjalne mecze i zawody wieczorową porą. Celowo wspominamy o zawodach, gdyż teren wokół boiska głównego będzie otoczony tartanową bieżnią i wyposażony w pozostałe stanowiska niezbędne do uprawiania lekkiej atletyki. Będzie je mogło obserwować 3616 widzów, z tego 1558 zasiądzie na trybunie głównej, 1120 po przeciwległej stronie oraz po 470 osób w narożnikach tej trybuny. Połowę jednego z nich przeznaczono na sektor kibiców gości, który będzie liczył dokładnie 235 miejsc. Swoją drogą ciężko się oprzeć wrażeniu, iż projektantom zabrakło wyobraźni lokując go przy głównym wejściu dla kibiców miejscowych. Ani chybi jeśli projekt zostanie skonsultowany z przedstawicielami Policji, umiejscowienie sektora dla gości będzie ich pierwszym zastrzeżeniem do wizji architektów.
Wracając do trybun, warto odnotować, iż przy głównej planowane jest wydzielenie dwóch sektorów, umownie nazwijmy je - dla VIP-ów oraz miejsc dla dziennikarzy. Martwi brak zadaszenia dla tej trybuny, przynajmniej projekt na to nie wskazuje. Jeśli kiedyś stałby się "cud nad Bobrem" i Karkonosze zagrałyby w II lidze, będzie to problemem, gdyż wymogi licencyjne na tym poziomie rozgrywek wymagają określonej liczby miejsc pod dachem. Cieszy fakt wybudowania nowych pomieszczeń socjalnych, gdzie znalazłyby się m.in. nowe szatnie i gabinety odnowy biologicznej.
Nieznany jest jeszcze dzień rozpoczęcia prac budowlanych przy Złotniczej. Jak nieco żartobliwie mówi prezydent Marcin Zawiła można uznać, iż już się zaczęły, gdyż na stadionie trwa walka z problemami melioracyjnymi, które muszą zostać rozwiązane nim zacznie się budowa. Póki co nieznane są też źródła sfinansowania prac. Jednym z nich ma być wspomniany przez nas we wcześniejszym artykule projekt Ministerstwa Sportu i PZLA, w związku z którym zdecydowano się na budowę w Jeleniej Górze stadionu wielofunkcyjnego, pozostałych M. Zawiła nie chce zdradzać, gdyż jak mówi inne samorządy nie śpią, a on nie chce odkrywać swoich kart. Na pytanie czy zdążymy postawić obiekt przed Euro 2012, twierdzi, że tak. Jeśli jego optymizm pokryje się z rzeczywistością, już za rok będziemy mogli się cieszyć z ładnego i funkcjonalnego kompleksu sportowego, który ma dużą szansę by stać się sportowym centrum miasta i regionu.

ZOBACZ PROJEKT STADIONU W DUŻEJ ROZDZIELCZOŚCI


Piotr Kuban
foto: UM Jelenia Góra