Biofactor lepszy od Beskidu Nowy Sącz

Garstka widzów oglądała w sobotę ostatni w tym sezonie mecz we własnej hali piłkarek ręcznych Biofacotra Jelenia Góra. Podopieczne Zdzisława Wąsa po zaciętym spotkaniu pokonały Beskid Nowy Sącz 26-24, pomimo iż grały osłabione brakiem kilku zawodniczek, które biorą udział w trwającym równolegle turnieju półfinałowym Mistrzostw Polski młodziczek.
Z tego powodu przeciwko Beskidowi nie wystąpiła najskuteczniejsza zawodniczka Biofactora Sabina Kobzar. Godnie zastąpiła ją Karolina Kula rzucając 7 goli, po 5 bramek zdobyły też Beata Strzelińska i Sylwia Matacz.
Do zakończenia sezonu zespołowi Zdzisława Wąsa pozostał już tylko jeden mecz ze Słupią Słupsk. Jakikolwiek padłby w nim wynik nie zmieni to faktu, że beniaminek w swoim pierwszym sezonie w I lidze spisał się wybornie. Jeleniogórzanki były groźne dla najlepszych o czym przekonał się m.in. Łączpol Gdynia przegrywając w Jeleniej Górze, czy też Ruch Chorzów, który dwa razy wygrał różnicą jednej bramki po niezwykle emocjonujących meczach. Tak więc gratulujemy zawodniczkom i trenerowi znakomitej postawy i życzymy awansu w przyszłym roku w szeregi najlepszych drużyn w kraju!

Gole dla Biofactora: Karolina Kula - 7, Beata Strzelińska - 5, Sylwia Matacz - 5, Małgorzata Jędrzejczak - 3, Justyna Mandryk 2, Katarzyna Jeż - 2, Karolina Kasprzak - 2.

Piotr Kuban
foto: Maciej Chyra