Dzień do derbów - Karkonosze gotowe zgarnąć całą pulę

[di=6839|F|N||20.04.2006 22:41:31, plakat.JPG]


Równie spokojnie jak piłkarze Lotnika przygotowują się do sobotniej konfrontacji zawodnicy Karkonoszy. W czwartek podopieczni Dariusza Michałka odbyli ostatni trening przed ligowym meczem, poczym udali się do szatni na pogawędkę ze swoim szkoleniowcem i prezesem Piotrem Lizakiem.

Lizak nie brał udziału w ostatnim treningu, gdyż jak mówi jest nieco poobijany po środowych zajęciach, zwłaszcza po starciach z Nigeryjczykiem Tonym (nadal nie jest zatwierdzony do gry w KSK). Również z bieżni przyglądał się kolegom Marek Wawrzyniak, niestety jego absencja w zasadzie dopiero się rozpoczyna. - Do tej pory nie mogę uwierzyć, że w tak głupi sposób nabawiłem się kontuzji - mówi Marek. - W meczu ze Spartą biegłem po piłkę aby ją wyrzucić z autu i skręciłem torebkę stawową na nierównościach naszej płyty boiska. Szkoda, strzeliłem ładną bramkę w ostatnim meczu, a teraz będę musiał oglądać grę kolegów przez kilka tygodni - martwi się nowy nabytek Karkonoszy. Przedłużają się też problemu zdrowotne Krzysztofa Smolińskiego, który nie gra od początku rundy i nie zanosi się na jego szybki powrót do drużyny.
Pozostali zawodnicy są gotowi do gry, nie ma karencji związanych z kartkami, tak więc możemy się spodziewać ustawienia zbliżonego do meczu ze Spartą z tym, że trener Michałek będzie musiał znaleźć zastępcę dla Wawrzyniaka.
W Jeżowie Sudeckim piłkarze Karkonosze będą mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców, którzy licznie wybierają się na ten mecz. O godzinie 15-tej rozpocznie się wymarsz fanów biało-niebieskich spod hipermarketu Tesco. Szacuje się, że grupa ok. 150 osób przejdzie ulicą Grunwaldzką w Jeleniej Górze oraz ulicą Długą w Jeżowie i zamelduje się na Sportowej tuż po godzinie 16-tej. Oprócz tej grupy na jeżowskim stadionie pojawi się z pewnością wielu fanów na własną rękę. Optymiści liczą, że w sobotę Karkonosze mogą być dopingowane przez 300-400 osób w różnym wieku.

Dariusz Michałek (trener Karkonoszy) - Nie odczuwamy żadnej przedmeczowej gorączki. Chłopcy są w dobrym nastroju, atmosfera jest bez zarzutu, a to może tylko dobrze rokować. Wiem, że nie jesteśmy faworytem ale coś mi mówi, że wyjedziemy z tej konfrontacji zwycięsko. Wynik 1-0 w pełni mnie zadowoli.

Piotr Lizak (grający prezes Karkonoszy) - Podchodzimy do Lotnika z szacunkiem jak każdego rywala. To nie my będziemy w sobotę pod presją, a nasi sąsiedzi, którzy stracili fotel lidera i muszą gonić zespół z Mirska. Cieszę się, że zagramy na świetnie przygotowanej płycie, która jak sądzę będzie naszym sprzymierzeńcem, gdyż sporo gramy piłką i bazujemy na grze kombinacyjnej. Jeśli będziemy konsekwentni tak jak w Bogatyni to jesteśmy w stanie powtórzyć wynik z kolejki inauguracyjnej.

Wojciech Bijan (piłkarz Karkonoszy - Humory dopisują, jesteśmy bojowo nastawienie i nie dopuszczamy myśli o porażce. Osobiście wierzę w naszą wygraną, stawiam na 2-0!

RELACJA LIVE Z MECZU LOTNIK - KARKONOSZE
SOBOTA GODZINA 17:00
TYLKO NA PORTALU JG24!


Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban