
Juniorzy starsi Karkonoszy znów tracą punkty
Po remisie z Bobrzanami ponownie stracili dwa punkty na własnym stadionie juniorzy starsi Karkonoszy Jelenia Góra. Tym razem podopieczni Stanisława Zagrodnika zremisowali 3-3 z Hutnikiem Pieński, a 1 punkt biało-niebieskim zapewnił na dwie minuty przed końcem Krystian Kicuła.
Goście trzy razy obejmowali prowadzenie w tym meczu, jednak za każdym razem jeleniogórzanie doprowadzali do remisu. Pierwsze 45 minut zakończyło się prowadzeniem Hutnika 2-1, a jedyny gol dla Karkonoszy padł po strzale samobójczym piłkarza z Pieńska. W drugiej połowie biało-niebiescy przejęli inicjatywę stworzyli sobie gro sytuacji podbramkowych, jednak wykorzystali tylko jedną, a ponieważ goście też raz pokonali Ruszczyka mecz zakończył się remisem 3-3.
- Jestem zawiedziony wynikiem - powiedział po meczu kierownik drużyny "Zyga" Jankowski. To był mecz zmarnowanych okazji, ze względu na okoliczności musimy cieszyć się z remisu, a przecież oprócz goli trzy razy trafialiśmy w poprzeczkę. Nie brakowało też innych znakomitych szans. Mówi się trudno, będziemy szukać punktów w kolejnych meczach - podsumowuje Jankowski.
Najbliższa okazja na poprawienie dorobku będzie za tydzień w Gryfowie i naprawdę trzeba wziąć się w garść, bo goniące Karkonosze Łużyce i BKS Bolesławiec wygrały swoje mecze i w czołówce zrobiło się bardzo ciasno.
Piotr Kuban
foto: Piotr Kuban