Woskar przegrywa z nowym liderem

W Woskarze z różnych powodów nie mogli zagrać Jahn, Sobolewski i Wajda. Z kolei z Włókniarza do Woskaru przeszedł Seta i w ramach dżentelmeńskiej umowy oglądał mecz z trybun. - Z takimi osłabieniami nie mieliśmy większych szans na korzystny wynik - przyznał trener Woskaru Marcin Ramski. W pierwszej części na listę strzelców wpisał się Zaborski i Borek, który celnie przymierzył z rzutu wolnego. Po zmianie stron wynik ustalił Zaborski, który w klasyfikacji czołowych strzelców depcze po piętach Wronie z Czarnych.


WOSKAR SZKLARSKA PORĘBA - WŁÓKNIARZ MIRSK 0:3 (0:2)

Bramki: 0:1 Zaborski (25), 0:2 Borek (40), 0:3 Zaborski (66).
Czerwona kartka: Bińczyk (Woskar, 70 - akcja ratunkowa).
Sędziował: Alojzy Matejewicz. Widzów: 150.

WOSKAR: Niemiec - Hornicki, Woś, Wołczyk, Woźniak, Tarczyński (67 Rak), Tatomir (76 Misnowski), Misiura (85 Buraczewski), Biernat, Bińczyk, P. Stefanowicz.
WŁÓKNIARZ: Michno - Cabała, Borek, Kowalski, Kufel, Jończy, Kochanowski (80 Pazowski), Apolinarski, Sz. Morzecki, Dołęga (64 Cierpicki), Zaborski (85 B. Morzecki).

Bero
foto: Piotr Kuban