KPR na początek ligi jedzie do Gdyni

2010-09-02 14:39

Po wakacyjnej przerwie na parkiety powracają piłkarki ręczne rywalizujące w ekstraklasie, w tym sezonie noszącej nazwę PGNiG Superliga Kobiet. W ramach pierwszej kolejki rozgrywek zawodniczki Klubu Piłki Ręcznej Jelenia Góra zamierzą się z jednym z faworytów do medali Vistalem Łączpolem Gdynia. Mecz zostanie rozegrany w Gdyni w sobotę 4 września o godzinie 17.00. Przypomnijmy że poprzedni sezon jeleniogórzanki zakończyły na 10 miejscu. W przerwie letniej w drużynie doszło do zmiany szkoleniowca: Zdzisława Wąsa (w nowych rozgrywkach poprowadzi KSS Kielce) zastąpiła była znakomita kołowa Małgorzata Jędrzejczak. W prowadzeniu zespołu będzie jej pomagać Dila Samadowa. W drużynie nie doszło do większych rotacji kadrowych. Z naszym klubem pożegnała się najlepsza snajperka drużyny w sezonie 2009/10 Sabina Kobzar i jako że związała się z klubem z Gdyni już w sobotę zagra przeciwko swoim byłym koleżankom z KPR. Po przerwie macierzyńskiej do gry powróciła za to najbardziej doświadczona aktualnie nasza szczypiornistka Anna Fursewicz. Dodajmy że z powodu kontuzji kolana z gry w pierwszej części sezonu będzie wyłączona czołowa zawodniczka KPR Monika Odrowska.

W sobotę jeleniogórzanki czeka bardzo trudne zadanie, gdyż drużyna z Gdyni dysponuje bardzo mocną kadrą i jej ambicje sięgają jednego z medali MP. Oprócz S. Kobzar barwy Łączpolu zasiliły bramkarka reprezentacji Małgorzata Sadowska oraz Rumunka Dinis Vartic Teodora Georgeta Wraz z m.in. Katarzyną Duran, Karoliną Szwed, Patrycją Mikszto, Patrycją Kulwińska, Katarzyną Koniuszaniec, Moniką Głowińską i Aleksandrą Jędrzejczyk tworzą one bardzo ciekawy i silny zespół mogący być groźny dla wszystkich drużyn w ekstraklasie. W trakcie przygotowań szczypiornistki KPR zmierzyły się z Łączpolem w trakcie turnieju w Gdyni i pojedynek tez zakończył się zdecydowanym zwycięstwem gospodyń 38:18. Czy tym razem jeleniogórzankom uda się nawiązać wyrównaną walkę z gdyniankami i dobrze wystartować w rywalizacji ligowej przekonany się już w sobotni wieczór.

Grzegorz Kędziora