Narciarski Puchar Jelfy 2006 - karty rozdane

Narciarski Puchar Jelfy - Sudety 2006 dobiegł końca. Do końcowych rozstrzygnięć doszło na Hali Szrenickiej w Szklarskiej Porębie.

Do finału zgłosiło się ok. 120 osób. Jednak nie wszyscy dotarli. Głównym problemem okazała się pogoda. W nocy przed zawodami niespodziewanie spadły obfite opady śniegu. Warunki na drogach zrobiły się bardzo trudne czego skutkiem był zablokowany podjazd pod wyciąg. Większość osób musiała zaparkować w niższej części miasta i podchodzić, inne czekały w korku na odblokowanie przejazdu. Pomimo tego, w górach nie można było zauważyć mniejszego tłoku niż zwykle. Zawodnicy po odebraniu numerów startowych udali się na ok. 30 minutową podróż wyciągami, by dojechać do zamglonej Hali Szrenickiej. Zawody z wcześniej wymienionych problemów rozpoczęły się ok. godziny 12. Rozstawiony slalom gigant z pozoru nie był trudny, jednak aby uzyskać dobry czas przejazdy trzeba było skupić się na każdym szczególe. Śnieg był świeży, wolny. Z czasem mgła ustępowała, ale nie zeszła całkowicie do końca zawodów. Po rywalizacji organizator zaprosił wszystkich na zakończenie tegorocznej edycji Pucharu Jelfy w pobliskim lokalu. Po zjedzeniu posiłku zostały ogłoszone wyniki oraz rozdane dyplomy i puchary. Na tym się jednak nie skończyło. Do rozlosowania wśród wszystkich obecnych zawodników zostało przeznaczone około 40 nagród. Znajdowały się wśród nich m.in. 4 pary nart Atomica.
Na tym zakończył się tegoroczny Narciarski Puchar Jelfy. Jednak dla amatorów białego szaleństwa to jeszcze nie koniec sezonu. Warunki wskazują na to, że jeszcze przez jakiś czas w górach utrzyma się śnieg. A w przerwie letniej zachęcamy do szlifowania formy trenując inne sporty, gdyż najprawdopodobniej w przyszłym sezonie odbędzie się kolejna edycja Narciarskiego Pucharu Jelfy.

Damian Milko
foto: Damian Milko