Podział punktów w meczu KPR II

Remisem po 24 zakończył się pierwszy pojedynek w rundzie rewanżowej w I lidze piłkarek ręcznych, w którym KPR II Jelenia Góra podejmował Beskid Nowy Sącz. Jeleniogórzanki były faworytkami spotkania, gdyż ekipa z Nowego Sącza zajmowała przed tym spotkaniem z zaledwie trzema punktami ostatnią lokatę. Jak się jednak okazało szczypiornistki gości mają jakiś patent na KPR II, tym bardziej że w pierwszym meczu pomiędzy tym drużynami w Nowym Sączu to one triumfowały 29:28. Nasz zespół ze swej stron pokazał w jaki sposób można stracić punkt w niemal wygranym meczu. Spotkanie poza pierwszymi wyrównanymi minutami toczyło się przy przewadze jeleniogórzanek. Nasz zespół grał dokładniej i skuteczniej w ataku, popełniając przy tym mniej błędów i w 12 minucie wygrywał 9:3. Kilku bramkowe prowadzenie gospodyń utrzymywało się do końca pierwszej odsłony, którą KPR II wygrał 16:12. Przebieg wydarzeń na parkiecie po przerwie długo nie wskazywał na emocje jakich byliśmy świadkami w końcówce gry. Jeleniogórzanki stale prowadziły różnicą 3 – 5 goli kontrolując wydarzenia na parkiecie. W 48 minucie po golu rzuconym przez Annę Świdzińską gospodynie wygrywały 24:19 i jak się potem okazało była to ich ostatnia bramka w tym spotkaniu. W kolejnych minutach ekipa z Nowego Sącza zagrała bardzo ambitnie w obronie, zaś nasz zespól zupełnie się zagubił oddając niecelne rzuty i gubiąc wiele piłek. W 57 minucie goście doprowadzili po bramce Katarzyny Wańczuk do wyrównania po 24, zaś w końcowych trzech minutach żadnej z drużyn nie udało się już rzucić gola i mecz zakończył się podziałem punktów. Dodajmy że goście gości mogli to spotkanie nawet wygrać lecz na minutę przed końcową syreną ich kołowa Jolanta Kamińska w sytuacji sam na sam rzuciła obok bramki.

KPR II Jelenia Góra – Beskid Nowy Sącz 24:24 (16:12)
KPR II: Kuc, Krajewska, Świdzińska 6, Popielarz 5, Muras 4, Tórz 3, Rykaczewska 3, Bułak 2, Rajfur 1, Wasiucionek, Łoniewska.

Grzegorz Kędziora
foto: Dariusz Gudowski