Big Star Tychy pokonuje Sudety Jelenia Góra
Nie udał się koszykarzom Sudetów Jelenia Góra kolejny mecz ligowy, w którym nasz zespół podejmował Big Star Tychy. Po momentami bardzo słabej grze jeleniogórzanie ulegli drużynie z Górnego Śląska 65:71. W pierwszej kwarcie spotkania obie drużyny dały pokaz antykoszykówki. Niecelne podania i rzuty oraz jak na lekarstwo składnych akcji to w największym skrócie opis tej części spotkania zakończonej wygraną tyszan 11:9. Przed drugą kwartą jeleniogórscy kibice, których mniej niż zwykle pojawiło się w hali przy ul. Sudeckiej liczyli że jako pierwsi przebudzą się gospodarze. Niestety w drugiej kwarcie nasz zespół zagrał kiepsko przegrywając tą część gry aż 14:27. Pierwsze minuty tej odsłony wskazywały że pogrom gospodarzy może być jeszcze większy gdyż w 15 minucie było 28:11 dla Big Stara, co oznacza że pierwsze pięć minut II kwarty Sudety przegrały aż 2:17. Jeleniogórzanie zupełnie nie radzili sobie z obroną gości. Bardzo słabo prezentowali się Sławomir Nowak oraz rozgrywający Tomasz Prostak, który momentami sprawiał wrażenie jakby zupełnie nie rozumiał się z partnerami z drużyny. Na przerwę obie drużyny schodziły przy prowadzeniu gości 38:23. Trzecia kwarta nadal dość długo przebiegała pod dyktando tyszan. W 28 minucie po trafieniu rozgrywającego bardzo dobre spotkanie Kamila Nowaka goście prowadzili już 53:32. Dopiero w tym momencie jeleniogórzanie się przebudzili i po koszach Tomasz Wojdyły i Janavora Weatherspoona oraz kończącym kwartę rzucie z połowy boiska T. Prostaka po 30 minutach podopieczni trenera Ireneusza Taraszkiewicza przegrywali 44:55. W ostatniej odsłonie Big Star kontrolował wydarzenia na parkiecie umiejętnie broniąc wypracowanej wcześniej przewagi. Wprawdzie po dwóch rzutach trzypunktowych T. Prostaka i Michała Kułyka w 38 minucie goście prowadzili już tylko 67:60 jednak nie pozwolili sobie wydrzeć wygranej i ostatecznie zwyciężyli 71:65.
Sudety Jelenia Góra – Big Star Tychy 65:71 (9:11, 14:27, 21:17, 21:16)
Sudety: Wojdyła 20, Weatherspoon 15, Kułyk 11, Prostak 8, Niesobski 7, Nowak 4, Minciel, Urbaniak, Klimek.
Grzegorz Kędziora
foto: Szymon Woźniak (1-28), Bartosz Kucner (29-43)