Sobota pod znakiem szczypiorniaka
Istny maraton ze szczypiorniakiem czeka nas w najbliższą sobotę. Najpierw o godzinie 17-tej w hali MOS przy Złotniczej zagrają piłkarki Jelfy, a dwie godziny po nich na parkiet wejdą zawodniczki Biofactora.
Rywalkami podopiecznych Romualda Szpota będą piłkarki Łącznościowca Szczecin. W pierwszym meczu nasz zespół uległ szczeciniankom 23-33, tak więc teraz będzie idealna okazja aby zrewanżować się Łącznościowcowi za tamten wynik. Rewanż to jedno, ligowa rzeczywistość to drugi. Prawda jest taka, że jeśli witaminki chcą marzyć o dostaniu się do czołowej ósemki to jutrzejsze zawody muszą wygrać. Nie będzie o to łatwo, może jednak handicap w postaci własnego boiska pomoże naszym dziewczynom w odniesieniu zwycięstwa.
O godzinie 19-tej po raz pierwszy w tym roku pokażą się kibicom zawodniczki Biofactora. Beniaminek, który robi furorę w I lidze zmierzy się z zespołem SMS Gliwice, który po I rundzie zajmuje 7 miejsce w tabeli. W pierwszym meczu górą były podopieczne Zdzisława Wąsa wygrywając w Gliwicach 25-23. Miejmy nadzieję, że w sobotni wieczór ponownie górą będą jeleniogórzanki.
Piotr Kuban
Tomasz Żukiewicz
Leszek Wrotniewski
Konrad Rydzewski
Rafał Piotr Szymański
Kazimierz Piotrowski
Hubert Papaj
Wojciech Leszczyk
Maciej Lercher
Paweł Kucharski
Oliwer Kubicki
Jacek Jakubiec
Paweł Gluza
Wojciech Chadży