Karkonosze z Pucharem Polski okręgu jeleniogórskiego!

W sennej i piknikowej atmosferze odbył się finał Pucharu Polski okręgu jeleniogórskiego pomiędzy Karkonoszami Jelenia Góra i GKS-em Tomaszów Bolesławiecki. Wygrali go skromnie podopieczni Leszka Dulata 2-1, pomimo iż sytuacji stworzyli na wynik dwucyfrowy. Niestety tradycyjnie zawiodła skuteczność, do tego swój dzień miał 43-letni Mirosław Hałka, który wybornie spisywał się w bramce GKS-u.
Mecz rozgrywany na stadionie w Mirsku od pierwszej minuty toczył się pod dyktando Karkonoszy. Jeleniogórzanie już po 10-minutach mogli prowadzić 3-0, ale strzał Łukasza Kowalskiego z rzutu wolnego z 16 metrów poszybował minimalnie nad poprzeczką, główka Ernesta Polaka trafiła w słupek, a uderzenie Pawła Walczaka z linii pola karnego z najwyższym trudem wybronił Hałka.
Kolejne minuty to festiwal nieudolności strzeleckiej IV-ligowców, dopiero w 42-ej minucie Paweł Budas sfaulował w polu karnym Kowalskiego i Maciej Wojtas pewnie wykorzystał jedenastkę. Pomimo, iż przez całą pierwszą połowę tomaszowianie nie stworzyli sobie dogodnej okazji do zdobycia gola, ta część gry mogła zakończyć się remisem , bo w 45-ej minucie niespodziewanie w dogodnej sytuacji znalazł się Igor Czerwiński, jednak jego strzał poszybował wysoko nad poprzeczką.
Wraz z początkiem drugiej połowy trener Dulat dokonał czterech zmian w swoim zespole, jak się okazało nie wpłynęło to pozytywnie na jego postawę. Początek tej części gry był podobny do pierwszych minut meczu, gdyż dobre okazje zmarnowali Marcin Krupa i Daniel Kotarba, jednak kolejne kilka minut to dominacja A-klasowiczów zakończona ładnym golem Andrzeja Skóry, który wykorzystał zagapienie Krzysztofa Smolińskiego i strzałem w długi róg pokonał Tomasza Ciepielę.
Końcówka meczu to zdecydowana dominacja biało-niebieskich, w 77-ej minucie składną akcję przeprowadził trójkąt Adamczyk – Kotarba – Kogut, a ten ostatni ustalił wynik meczu na 2-1 dla Karkonoszy, które 17 czerwca zagrają w półfinale na szczeblu Dolnego Śląska, jeśli jeleniogórzanie wygrają ten mecz, to zyskają prawo gry w rozgrywkach centralnych, ponadto 21 czerwca czeka ich finał województwa.

KARONOSZE JG – GKS TOMASZÓW BOLESŁAWIECKI 2-1 (1-0)

Bramki: 1-0 Wojtas 42’, 1-1 Skóra 57’, 2-1 Kogut 77’.
Żółte kartki: Kotarba.
Sędziował: Kamil Muniak.
Widzów: 250.

KSK: Ciepiela – Wawrzyniak, Siatrak, Rodziewicz, Smoliński, Walczak (46’ Kuźniewski), Polak (46’ Krupa), Wojtas, Zagrodnik (46’ Adamczyk), Kowalski (46’ Kotarba), Kogut.
GKS: Hałka – Czerwiński (70’ Mandrzak), Kurlej, K. Sadowski (60’ T. Sadowski), P. Budas, T. Budas, Horochowski, Skóra, Mazurek (50’ G. Gołąb), Tomaszunas (50’ R. Gołąb), Bąk.

Piotr Kuban
Foto: Piotr Kuban