Carlos Astol na tarczy w Chorzowie
Niespodziewanej porażki doznały w przedostatniej kolejce sezonu zasadniczego w ekstraklasie piłkarek ręcznych zawodniczki Carlosa Astol Jelenia Góra. Jeleniogórzanki uległy na wyjeździe jednemu z najsłabszych zespołów ligowych, zajmującemu w tabeli drugie miejsce od końca czyli Ruchowi Chorzów 21:24 (12:13)
Spotkanie w Chorzowie było bardzo wyrównane i niemal przez cały mecz wynik oscylował wokół remisu. Po 5 minutach nasze zawodniczki prowadziły 2:0. W 20 minucie na tablicy wyników widniał remis po 9, a do przerwy jeleniogórzanki przegrywały 13:12. Druga polowa to dość długo walka gol za gol. W 52 minucie Carlos Astol prowadził 21:20. Końcówka należała jednak zdecydowanie do gospodyń.W roli głównej w tym okresie wystąpiła ich bramkarka Krystyna Wasiuk, która obroniła kilka stu procentowych sytuacji bramkowych dla Carlosa Astolu. Po jej udanych interwencjach zawodniczki z pola mogły wyprowadzić skuteczne kontry i dzięki temu to Ruch mógł się cieszyć z wygranej 24:21. Jeśli bramkarkę Ruchu K. Wasiuk można uznać za bohaterkę spotkania, to trudno to powiedzieć o naszych goalkeeperkach. Bardzo słaba postawa naszych bramkarek Agnieszki Szalek i Aleksandry Baranowskiej była główną przyczyną porażki na Górnym Śląsku. Nasz duet pomiędzy słupkami bronił z około 10 procentową skutecznością. Bramkarki Carlosa Astol zupełnie nie radziły sobie zwłaszcza z rzutami z drugiej linii. Jak ocenił trener Carlosa Astol Zdzisław Wąs gdyby skuteczność naszych goalkeeperek była choć dwa razy lepsza to dwa punkty za wygraną powędrowałyby do Jeleniej Góry Należy dodać że w przerwie meczu doszło do przykrego incydentu. Kilku kibiców z Jeleniej Góry, którzy wspierali dopingiem nasz zespół zostało zaatakowanych przez grupę około 50 chorzowian, którzy ukradli im flagę.
Porażka w Chorzowie sprawia iż jest już niemal pewne iż nasze zawodniczki awansują do play – off z ósmego miejsca, co oznacza że w pierwszej rundzie rozgrywki o medale zmierzą się z niepokonanym w tym sezonie Mistrzem Polski SPR Lublin. Start Elbląg z którym nasz zespół rywalizował o siódme miejsce, zgromadził do tej pory jeden punkt więcej niż jeleniogórzanki i ma do rozegrania dwa mecze. O ile o wynik spotkania elblążanek z SPR możemy być spokojni to trudno oczekiwać by w ostatniej kolejce Start przegrał u siebie z AZS AWFiS Gdańsk. W tej sytuacji nawet wygrana w kończącym sezon zasadniczy pojedynku z Piotrkovią nie poprawi sytuacji naszych zawodniczek.
Ruch Chorzów – Carlos Astol Jelenia Góra 24:21 (13:12)
Carlos Astol: Szalek, Baranowska, Kaczyńska 6, Odrowska 5, Dąbrowska 3, Fursewicz 3, Gęga 2, Kobzar 1, Oreszczuk 1, Stochaj, Kocela, Kubicka.
Grzegorz Kędziora