Szybka kolej miejska
Powracają pytania o kwestię "szybkiej kolei miejskiej" w granicach Aglomeracji Jeleniogórskiej. Władze samorządowe miasta są tym żywotnie zainteresowane i inicjują wszelkie działania służące tej sprawie, niemniej ani ustawa o jednostkach samorządu terytorialnego, ani uwarunkowania sięgania do funduszy unijnych nie dają bezpośredniej szansy samorządom. - Tworzymy dobrą atmosferę wokół tej sprawy - powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta miasta - i mamy sygnały, że będą podejmowane konkretne działania przez powołane do tego instytucje.
Potwierdza to Bohdan Ząbek z zespołu prasowego PKP PLK S.A. we Wrocławiu, informując, iż: "w ubiegłym roku wykonaliśmy prace modernizacyjne na kilku stacjach (Jelenia Góra Zachodnia, Piechowice, czy Wojanów), leżących w obrębie tej Aglomeracji. To poprawia techniczne warunki do prowadzenia komunikacji kolejowej i podnosi komfort odpraw podróżnych. Budowa nowych przystanków kolejowych w ciągu linii nr 274 i 311 (czyli żywotnie interesujących Jeleniogórzan) jest rozpatrywana z samorządem Dolnego Śląska w ramach ZIT w perspektywie do roku 2020. Natomiast w tym roku - 2016 - planujemy rozpocząć prace nad studium wykonalności do realizacji tego przedsięwzięcia.
- Inwestycje kolejowe - dodaje J. Łużniak - są kosztochłonne i muszą podlegać wszechstronnej analizie, nie tylko ekonomicznej. Niemniej raz rozpoczęte będą się toczyć szybko. Chciałem przypomnieć, że jeszcze kilka lat temu przejazd pociągiem do Wrocławia zabierał 3 godz. 40 min., teraz (od wiosny br.) czas przejazdu do Wrocławia - 1 godz. 44 min., więc przeszło dwukrotnie krótszy, a do Warszawy to 5 godz. 39 min. Kilka lat temu nikt nie dałby wiary, że tak będzie, warto więc zaufać wypowiedziom kolejarzy n.t. kolei aglomeracyjnej.
UM JG